Prototyp polskiego autobusu miejskiego. Jeden z trzech istniejących. Jak to zwykle bywa z prototypami - nikt nie jest nimi zainteresowany i guzik wszystkich obchodzi, że to prototyp. Podejrzewam, że skończy tak jak duża część polskich prototypów - na złomie. Wszyscy o nim zapomną na jakieś 30-40 lat, a potem się obudzą, że fajnie by było gdyby stał w muzeum. Fakt faktem, jest jeszcze dla niego nadzieja, ale według mnie nie pojeździ dłużej niż 5-10 lat. Po tym czasie pójdzie po prostu na żyletki i niestety będziemy się golić kolejnym polskim prototypem.
Dodatkowo dodam, że autobus od roku 2004 jest w ciągłej służbie.