Szukaj
Znalazłem 53 takie materiały
Chce za niego 3,4 mln euro - podał w "Neue Zuercher Zeitung".
Samochód o numerach rejestracyjnych "JB007" został wystawiony na sprzedaż w salonie dealera marki Aston Martin w Surrey w Wielkiej Brytanii. Straumann, współwłaściciel szwajcarskiej firmy o tej nazwie produkującej implanty dentystyczne, kupił samochód Bonda w 2006 roku na aukcji w Phoenix w USA za 2,7 mln dol.
Advertisement
Pojazd został całkowicie odrestaurowany w Szwajcarii, łącznie z ostrzami wychodzącymi z kół i atrapami karabinów maszynowych ukrytymi za reflektorami. Ma też agregat do produkcji dymu i wysuwaną kuloodporną płytę kryjącą tylną szybę. Z powodu dodatkowego wyposażenia ważącego 400 kg samochód musiał mieć wzmocnione zawieszenie.
Według gazety restauracja pojazdu zajęła trzy lata - łącznie 3 tys. godz. pracy. Brakuje w nim jednak jednego gadżetu - wyrzucanego fotela, którym kierowca mógłby się katapultować.
Aston Martin One-77 bo o nim mowa kiedy pojawi się na drogach, jego 750 konny silnik V12 o pojemności 7.3 litra z 750 Nm momentu obrotowego, będzie najmocniejszą wolnossącą jednostką napędową. Wszystkie auta, które posiadają moc większą od Astona, są wspomagane sprężarkami. Taki silnik zapewnia wprost niewiarygodne osiągi.
A ten wygląd... Co wy o nim sądzicie ?
Początki Astona Martina sięgają 1913 roku, kiedy to Lionel Martin i Robert Bamford założyli firmę Bamford and Martin Limited. W rok później firma działa już pod obecna nazwą. Początkowo sprzedawała samochody Singera. Nie sprawdzały się one jednak w jeździe sportowej, toteż Lionel Martin, który był kierowcą wyścigowym, postanowił uruchomić produkcję własnego modelu. Jego nazwa stanowiła kompilację nazwiska twórcy oraz wzgórza Aston Hill, gdzie Martin uczestniczył w rajdach samochodowych. Plany wdrożenia seryjnej produkcji pierwszego Astona Martina pokrzyżował jednak wybuch pierwszej wojny światowej.
Po jej zakończeniu firma popadła w finansowe tarapaty, w związku z czym przez całe dwudziestolecie międzywojenne zmieniała właścicieli. Wraz z nimi pojawiały się też pomysły na nową strategię marki. W 1936 roku światło dzienne ujrzała pierwsza bardziej „cywilna” odmiana Astona – 15/98. Model odniósł rynkowy sukces, jednak jego produkcję przerwała druga wojna światowa, podczas której Aston Martin skupił się na produkcji sprzętu lotniczego dla brytyjskiej armii.
W 1947 roku firmę przejął David Brown, którego inicjałami oznaczono najsłynniejszą serię samochodów tej marki – DB. Największy sukces odniósł model DB5, który zagrał w dwóch pierwszych filmach o Jamesie Bondzie.
Kryzys paliwowy lat 70. sprawił, że firma ponownie doświadczyła problemów finansowych. Kilkukrotnie zmieniali się jej właściciele. W 1986 roku przejął ją Ford, pod którego skrzydłami Aston Martin po pewnej przerwie powrócił do filmów o Jamesie Bondzie. Wystąpił w takich filmach jak: „W obliczu śmierci” (1987), „Śmierć nadejdzie jutro” (2002), „Casino Royale” (2006) i „Quantum of Solace”.
W 2007 roku doszło do kolejnej zmiany właściciela. Akcje Forda nabył katarski fundusz inwestycyjny. Nowy właściciel zdecydował się na rewolucyjną zmianę. W roku 2011 ma ruszyć produkcja samochodu Aston Martin Cygnet, ochrzczonego już przydomkiem Baby-Aston. Będzie to pierwsze małe miejskie auto brytyjskiej marki – jego długość ma nie przekraczać 3 metrów. W rzeczywistości Cygnet nie jest całkiem nową konstrukcją. Technicznie będzie bazować na Toyocie iQ.
Przedsiębiorstwo Aston Martin zostało założone w 1914 przez Lionela Martina i Roberta Bamforda, którzy już wcześniej zajmowali się sprzedażą samochodów Singer. Martin ponadto zajmował się samochodowymi wyścigami górskimi na wzgórzu Aston Hill w okolicy miejscowości Aston Clinton. Martin i Bamford postanowili produkować własne samochody wyścigowe, lepsze jakościowo od Singerów. Produkcję umieścili w warsztacie w Londynie, nazwę przedsiębiorstwa utworzono od Aston Hill i nazwiska Martina. Pierwszy samochód wyprodukowali w marcu 1915.
Silnik tego samochodu to dobrze znane V12 z innych modeli Astona, lecz we współpracy z firmą Cosworth silnik ten został specjalnie dla tego modelu wzmocniony.
Silnik ma ten sam co Toyota (1,3l 98KM), z zewnątrz jest bardziej podobny do Astonów a w środku jest lepiej wykończona.
Księgowi z Astona Martina przewidywał sprzedaż 4000 egzemplarzy rocznie a wyprodukowano 143 egzemplarze.
Jedyny plus tego samochodu jest że Aston może sie chwalić że zrobił ekologiczny samochód
‹ pierwsza < 1 2 3 4 5 6 > ostatnia ›