Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 128 takich materiałów
    Funkcjonariusze wrocławskiej grupy SPEED patrolując ulice stolicy Dolnego Śląska zwrócili uwagę na poruszającego się ze znaczną prędkością kierującego hulajnogą elektryczną. Mężczyzna ignorując przepisy ruchu drogowego nie stosował się do obowiązku korzystania z wyznaczonego wzdłuż jezdni chodnika oraz obowiązującego go ograniczenia prędkości do 20 km/h pędząc aż 54 km/h. Tłumaczył się, jak większość osób w takiej sytuacji, pośpiechem. 45-latek został ukarany mandatem.

    Zdjęcie mandatu karnego kredytowanego wystawionego na kwotę 800 złotych w związku z przekroczeniem prędkości o 34 km/h.
    Policjanci wrocławskiej drogówki pełniąc służbę w ramach grupy SPEED zauważyli w pewnej chwili jadącego jezdnią kierującego elektryczną hulajnogą, który poruszał się ze znaczną prędkością. Mężczyzna nie stosował się również do obowiązku korzystania z wyznaczonego wzdłuż ulicy chodnika.

    Funkcjonariusze zmierzyli prędkość, dynamicznie przemieszczającego się kierującego, a na ekranie a na ekranie urządzenia, w które wyposażony był ich nieoznakowany radiowóz, wyświetlił się wynik – 54 km/h! W treści art. 20 ust. 6 pkt. 4 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym czytamy, że dopuszczalna prędkość m.in. hulajnogi elektrycznej wynosi 20 km/h.

    Mężczyzna tłumaczył się, jak większość kierujących w takich przypadku, pośpiechem. 45-latek jechał odebrać dziecko z przedszkola.

    Policjanci zakończyli interwencję w postępowaniu mandatowym nakładając na niego grzywnę w wysokości 800 zł za przekroczenie prędkości o 34 km/h oraz 100 zł za niestosowanie się do obowiązku jazdy, w tym przypadku, chodnikiem.
    6 lipca 2023, 22:02 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał karę 15 tys. zł grzywny i podwyższył do trzech lat zakaz prowadzenia pojazdów dla kierowcy obwinionego w głośnej sprawie "agresji drogowej" na trasie S7 koło Olsztynka. Czwartkowy wyrok jest prawomocny.

    Sędzia podkreślał, że Jarosław W. stworzył swoim zachowaniem wielkie zagrożenie w ruchu drogowym, więc powinno mieć to odzwierciedlenie w wysokości zasądzonego zakazu prowadzenia pojazdów. Zaznaczył, że jednym z oczekiwań ustawodawcy było to, żeby do ludzi dotarła wiadomość, że jest to nauczka dla kierowcy, który powoduje tego rodzaju zagrożenie.

    Jarosława W., ukaranego prawomocnie w czwartek za wykroczenie drogowe, czeka jeszcze jeden proces. Przed kilku dniami Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe oskarżyła go o narażenie trzyosobowej rodziny podróżującej seatem na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

    Według śledczych umyślnie naruszył on zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego poprzez zajechanie drogi i inne niebezpieczne manewry. To przestępstwo z art. 160 par. 1 kodeksu karnego, zagrożone karą do trzech lat więzienia. Podejrzany nie przyznał się do tego czynu i odmówił składania wyjaśnień.
    29 czerwca 2023, 22:17 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Poszkodowany sam dostarczył policji wszystkie materiały niezbędne do odnalezienia sprawcy.

    Mimo wszystko nie warto odjeżdżać, bo ubezpieczyciel zrobi wtedy regres.


    Otóż konstytutywnym znamieniem wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. jest spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu, samo niezachowanie ostrożności nie jest wystarczające do przypisania tego wykroczenia. Przy czym to niebezpieczeństwo ma być realne, a nie abstrakcyjne i to w odniesieniu do konkretnej sytuacji. Z opisu czynu przypisanego obwinionej w zaskarżonym wyroku, który jest wiążący w zakresie poczynionych w nim ustaleń faktycznych, wynika, że obwiniona nie zachowując należytych środków ostrożności stworzyła zagrożenie bezpieczeństwa dla innych osób i najechała na zaparkowany pojazd S.. Tyle tylko, że w świetle poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń stwierdzić trzeba, że w samochodzie S. podczas tego najechania nie było żadnej osoby, a przedmiotowe zachowanie obwinionej w żaden sposób nie zagroziło bezpieczeństwu innych osób znajdujących się na terenie parkingu, czy bezpieczeństwu w ruchu drogowym w ogóle. Tym samym zachowanie to nie wywołało koniecznego dla bytu wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. skutku w postaci zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jednocześnie sąd odwoławczy nie rozważał innej ewentualnej kwalifikacji prawnej, bowiem w sprawie niniejszej wyrok został zaskarżony wyłącznie korzyść K. S.. Tym samym sąd okręgowy mógł poruszać się tylko w zakresie zarzucanego jej stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa dla innych osób, co w realiach przedmiotowego zdarzenia nie miało miejsca, a analizowanie zachowania obwinionej pod innym kątem byłoby wyjściem poza granice wniosku o ukaranie.
    25 maja 2023, 21:57 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    "Art. 26 ust. 3 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym zabrania wyprzedzania na oraz bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. Ustawodawca jednak nie określa odległości, na podstawie której można stwierdzić, że do wyprzedzania doszło "bezpośrednio" przed przyjściem. Przejścia dla pieszych to miejsca szczególnie niebezpieczne, ponieważ w ich obrębie często dochodzi do zdarzeń z udziałem niechronionych uczestników ruchu drogowego. Kierujący widząc znak D-6 powinien na tyle zmniejszyć prędkość, by zatrzymać pojazd przed przejściem. Ponadto kierujący powinien wjechać w rejon przejścia dla pieszych pod bezwzględnym warunkiem pełnej widoczności nie tylko samego przejścia, ale także obszaru przyległego tj. chodnika, czy wyspy dzielącej jezdnię. Zatem sam manewr wyprzedzania przed przejściem powinien zakończyć się w takiej odległości od niego, by zapewnić bezpieczne zatrzymanie pojazdu oraz możliwość obserwacji sytuacji zarówno na przejściu, jak i w jego okolicy."

    Wyprzedzanie pojazdu na przejściu dla pieszych, na którym ruch nie jest kierowany, lub bezpośrednio przed tym przejściem

    art. 86b § 1 pkt 3 KW w zw. z art. 26 ust. 3 pkt 1 PRD

    Kwota mandatu: 1500/[3000] zł

    Punkty: 15

    na nagraniu trzeba wziąć pod uwagę również przekroczenie prędkości. Ograniczenie na tym odcinku drogi to 50 km/h
    22 maja 2023, 23:57 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Nieoznakowany radiowóz przemieszczający się naszymi ulicami.
    Czy to modyfikacja Opla przez kogoś z Policji czy "mądrego obywatela" ?

    Hasło: J***ć Stare Baby

    Wyjaśniamy co czeka osobę która posiada takie urządzenia w pojeździe..

    Art. 96a. [Nieuprawnione oznakowanie pojazdu jako uprzywilejowanego]

    § 1.

    Kto, nie będąc do tego uprawnionym, posiada w pojeździe urządzenia stanowiące obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego w ruchu, wysyłające sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie, a także elementy oznakowania w postaci napisów,

    podlega karze grzywny.

    Kwota mandatu: 20-5000 zł

    Punkty: 5

    § 2.

    Kto, nie będąc do tego uprawnionym, używa w pojeździe sygnałów świetlnych w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnału dźwiękowego o zmiennym tonie,

    podlega karze aresztu do 14 dni albo grzywny.

    § 3.

    Urządzenia lub elementy oznakowania, o których mowa w § 1 i 2, podlegają przepadkowi, choćby nie stanowiły własności sprawcy.
    27 kwietnia 2023, 23:54 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Gdzie się podziały chlapacze w samochodach?

    Przyszła taka pora roku, kiedy podczas jednej trasy możemy opróżnić cały zbiornik z płynem na spryskiwacz tylko dlatego, że auta jadące przed nami wyrzucają spod kół całe topiące się błoto pośniegowe i różną ilość piachu i drobnych kamyków. Dlaczego producenci przestali zakładać chlapacze?

    Niegdyś chlapacze (czy tam fartuchy, osłony, jak zwał tak zwał) były nieodzownym elementem wyposażenia niemal każdego samochodu, ba każdego pojazdu. Miały je samochody, autobusy, ciężarówki czy nawet rowery. Kawał gumowego elementu zwisał sobie za tylnymi kołami, w ten sposób zbierając wodę i nie chlapiąc na nasz samochód. A dziś? Dziś pozostały one już tylko przy ciężarówkach, a w samochodach osobowych praktycznie ich brak, bo wyglądają kiczowato i nie współgrają z idealnymi liniami i proporcjami auta. Ale to, że te linie będą zwalone błotem i całym innym syfem (żeby nie powiedzieć gó#nem) z drogi, to już jest ok. To, że w czasie dłuższej trasy jesteśmy w stanie wypsikać 3 litry spryskiwaczy też jest ok. Tak samo ok jest pewnie fakt, że kamyki lecące prosto na nasz piękny wymuskany samochód uszkodzą nam lakier lub szybę. W końcu zarobią lakiernicy, serwisy, dostawcy płynu czy myjnie. Poza tym auto wyposażone w chlapacze również z przodu jest czystsze – brud nie leci po caroserii.

    A jak ma się prawo drogowe (Na podstawie art. 66 ust. 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r. poz. 1137, z późn. zm.) ) do chlapaczy? Ano tak:
    㤠11.
    1. Pojazd samochodowy wyposaża się:

    11) w fartuchy odpowiednio przedłużające tylne błotniki od tyłu albo umieszczone dalej od kół niż błotniki, jeżeli przy masie własnej pojazdu błotnik lub inny znajdujący się w płaszczyźnie symetrii opony za tylnym kołem element nadwozia lub podwozia, osłaniający tylne koło (koła) położony jest wyżej nad jezdnią niż 0,25 odległości tego
    elementu od pionowej płaszczyzny przechodzącej przez oś tylnego koła (kół), a dla
    samochodu osobowego oraz autobusu, samochodu ciężarowego i pojazdu specjalnego o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t z pojedynczymi kołami na osi tylnej – wyżej niż ta odległość; odległość dolnej krawędzi fartucha od jezdni nie powinna przekraczać tych wielkości; szerokość fartucha nie powinna być mniejsza niż szerokość opony (opon), zaś sztywność fartuchów powinna zapewniać ograniczenie do minimum ochlapywania pojazdów jadących z tyłu; fartuchów nie wymaga się w pojeździe o konstrukcji uniemożliwiającej ich umieszczenie; „

    Z tego prawniczego bełkotu najważniejsza jest ostatnia część, z której korzystają producenci dzisiaj: jeśli konstrukcja na to nie pozwala, wtedy nie trzeba montować fartuchów. A to oznacza, że samochody są homologowane bez chlapaczy czyli diagnosta nie może egzekwować ich obecności. Może czas zaostrzyć homologację?

    Z ciekawości zajrzałem do konfiguratorów kilku popularnych aut i okazuje się, że część z nich oferuje chlapacze (przód + tył). Inni znowu seryjnie montują małe wystające plastiki, które mają zatrzymać podnoszącą się z asfaltu wodę. Niestety, z reguły to nie wystarcza, a za nami jest wielka wodna chmura. Również nie działa specjalnie wymodelowany zderzak…

    Prawda jest taka, że dziś ponad praktyczność stawiamy styl. Przecież kilka lat temu samochody z naszego rynku to jest Duży Fiat (Fiat 125), Polonez i inne miały tak wielkie i tak mocne chlapacze (odpadały), że pewnie przeżyły karoserię tych aut. Owszem, nie były zbyt piękne, ale myślę, że dzisiaj można by ten problem w jakiś lepszy sposób rozwiązać niż po prostu nie montowanie chlapaczy? Macie jakieś pomysły? A może to źle wpływa na aerodynamikę i osiągi aut?
    14 grudnia 2022, 9:14 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Z relacji nagrywającego wynika, że bezpośrednio przed Porsche nie było innego pojazdu, a hamowanie było celowo kilkukrotnie powtórzone.

    Jaka mogła być przyczyna takiego zachowania? Być może kierujący Porsche nie znał przepisu o obowiązku umożliwienia włączenia się do ruchu autobusowi wyjeżdżającemu z zatoki autobusowej na obszarze zabudowanym? (pełne brzmienie w art. 18 Ustawy Prawo o ruchu drogowym).
    18 października 2022, 2:59 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Na wstępie warto pochwalić postawę Nagrywającego, za to że nie przejechał obojętnie, lecz w poczuciu odpowiedzialności, pouczył młodego chłopaka.
    Tak właśnie powinna wyglądać społeczność świadomych kierowców:
    widzę = reaguję i uświadamiam

    Wśród kierowców panuje błędne przekonanie, że skoro piesi otrzymali pierwszeństwo gdy wchodzą na przejście, tak samo rowerzyści analogicznie. Istnieje jednak tutaj odmienna zasada, chociaż są od niej wyjątki np. przy skręcaniu w drogę poprzeczną (nad tym nie będziemy się rozwodzić). Jednak w sytuacji przedstawionej na filmie, zastosowanie ma poniższy artykuł:

    Art. 27 ust. 1 Ustawy Prawo o ruchu drogowym
    "Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną
    lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, ZNAJDUJĄCYM SIĘ NA PRZEJEŹDZIE."
    30 września 2022, 0:37 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Portal Bielskie Drogi na mediach społecznościowych opublikował nagranie pt. „Polowanie na jelenia? Nieoznakowane BMW w akcji”. W związku z tym, że film budzi wśród internautów duże emocje, poniżej publikujemy dłuższe nagranie tej samej sytuacji pochodzące z videorejestratora radiowozu. W ten sposób chcemy po raz kolejny podkreślić, że zawsze warto poznać opinie drugiej strony.

    Film pt. „Polowanie na jelenia? Nieoznakowane BMW w akcji” opublikowano na kanale Bielskie Drogi na portalach YouTube oraz Facebook. Niestety w zamieszczanych pod filmem komentarzach formowane są zarzuty, zawierająca obelgi pod adresem policjantów oraz żądania ich ukarania, czy wręcz wydalenia ze służby. Jest to kolejny przykład tego, jak łatwo w internecie wyrażane są opinie przez osoby nieznające wszystkich okoliczności dotyczących komentowanych zdarzeń.

    Film może mylnie sugerować, że policjanci w nieoznakowanym radiowozie BMW nagle hamują przed przejściem dla pieszych, aby doprowadzić do popełnienia wykroczenia drogowego przez kierującego samochodem osobowym, poprzez wyprzedzenie radiowozu na przejściu dla pieszych. Przedstawiamy dłuższe nagranie sytuacji pochodzące z kamery videorejestratora nieoznakowanego radiowozu oraz wyjaśniamy faktyczny przebieg zdarzenia.

    Sytuacja widoczna na nagraniu miała miejsce w dniu 16.09.2022 r. w Bielsku-Białej. Umundurowani policjanci ruchu drogowego w nieoznakowanym radiowozie BMW poruszali się prawym pasem i zatrzymali się za poprzedzającym pojazdem przed sygnalizacją świetlną. Po chwili na lewym pasie podjechał do nich samochód osobowy skoda, którego kierujący opuścił szybę i powiedział do policjantów „dobry, witam, cześć”, na co policjanci nie zareagowali, ale zwrócili uwagę na zachowanie mężczyzny. Po kontynuowaniu jazdy kierujący skodą poruszał się lewym pasem nieznacznie przed radiowozem. Zbliżając się do następnego przejścia dla pieszych, kierujący skodą nagle zaczął zwalniać, wykonując tzw. hamowanie silnikiem – chociaż na nagraniu nie włączają się światła stop w samochodzie skoda, wyraźnie jest widoczne, że pojazd zwalnia. Zauważył to policjant kierujący radiowozem BMW, który nie wiedząc, dlaczego kierujący skodą zaczął zwalniać przed przejściem dla pieszych, również zaczął hamować. Z posiadanego nagrania wynika, że ta sytuacja zaskoczyła policjantów, co tylko potwierdza fakt, że żadnego "polowania na jelenia" z ich strony nie było.
    Hamowanie radiowozu przed przejściem dla pieszych było więc spowodowane poprzedzającym je, zwolnieniem prędkości przez skodę, a nie próbą doprowadzenia do popełnienia wykroczenia drogowego przez kierującego samochodem osobowym.

    Należy również zwrócić uwagę, że jeśli kierujący radiowozem nieoznakowanym BMW nie zwolniłby przed przejściem dla pieszych, popełniłby wykroczenie polegające na wyprzedzaniu na przejściu dla pieszych (art. 86 b § 1 pkt 3 kodeksu wykroczeń w zw. z art. 26 ust. 3 pkt 1 Prawa o Ruchu Drogowym). Dodajmy, że w 2018 roku na tym własnie przejściu doszło do śmiertelnego potrącenia pieszego.
    21 września 2022, 12:36 przez bandyta (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    policja

    Przed przejściem dla pieszych należy zmniejszyć prędkość, dosłownie. A jak ktoś z tyłu trąbi podczas dojeżdżania do przejścia to trzeba się rozglądać i szukać tego niebezpieczeństwa przed którym ostrzega nas super uprzejmy kierowca z tyłu.

    Art. 26.1 Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego
    12 września 2022, 17:09 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj