Edo Competition ośmielił się podjąć modyfikacji układu wydechowego w Porsche 918 Spyder w maksymalnie odchudzonej wersji Weissach (-41 kg). Niemiecki tuner dołożył od siebie nowe katalizatory, które sprawiają, że rozgrzany do czerwoności wydech jest niczym gazowy palnik. Widok "płonącego" 918 Spyder przy prędkości 340 km/h, w nocy, na autobahnie można porównać jedynie z Ghost Riderem, który na maszynie z piekła rodem poluje na zbuntowane demony. Modyfikację wyceniono na 40 000 zł.
Na torze mamy do czynienia z zakazem driftowania, jednak Alex Hardt postanowił w ogóle się tym nie przejmować. Sam samochód nie jest przygotowany w pełni do uprawiania tego sportu, a Nurburgring zdecydowanie nie jest miejscem do takiej zabawy. Jak możecie zobaczyć na filmie poruszając się w ten sposób, kierowca jedzie z dużo niższą prędkością w stosunku do innych kierowców. W dodatku trudniej przewidzieć, w jaki sposób go wyminąć. Pod maską BMW znajduje się rzędowa szóstka o mocy 340 KM.