Tak jest, a na pierwszy strzał idzie silniczek tzn. wymiana uszczelki pod głowicą, planowanie itp. Na razie nie będę zdradzać co dalej ale w ubiegłym roku 2K16 wpadł gwint, dystanse, hamulce, sprzęgło, serwis klimy, rozbudowa audio, naprawa foteli, pompa wspomagania plus pasek itp, płyn chłodniczy plus termostaty (do 3 razy sztuka i przez to mam głowicę do roboty), znalezienie problemu "airbag", listwa zapłonowa plus świece no i jakieś tam kosmetyczne oraz drobne sprawy.