Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 173 takie materiały
    Tradycyjnie - ku przestrodze.
    22 maja 2015, 11:25 przez Juru (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (6)
    1 kwietnia 2015, 9:44 przez damiandymekk (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    30 marca 2015, 11:24 przez GhoStRiDeRxD (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Fiat 126p Happy End - Lublin – Fiat 126p Happy End to nowy skarb w Lubelskiej Kolekcji 126p! Jest niemal w perfekcyjnym stanie. 
Przebieg: 29 000
Rok Produkcji: 2000
Zapraszam na FB: Lubelska Kolekcja 126p
    Fiat 126p Happy End to nowy skarb w Lubelskiej Kolekcji 126p! Jest niemal w perfekcyjnym stanie.
    Przebieg: 29 000
    Rok Produkcji: 2000
    Zapraszam na FB: Lubelska Kolekcja 126p
    8 lutego 2015, 19:47 przez ~PKrzak00 | Do ulubionych | Skomentuj
    Może są tutaj fani takiego MOTOKILLERSTWA? – Najpiękniejsze jest to:
Ciąg 2 × 49,42 kN (2x 81,4 kN z dopalaczem)
A boli to:
Zużycie paliwa: 2x 21.81 g/kNs (2x 59.48 g/kNs z dopalaczem) czyli jakieś 3-4t/h / 17t/h (bez dopału/dopalanie)
    Najpiękniejsze jest to:
    Ciąg 2 × 49,42 kN (2x 81,4 kN z dopalaczem)
    A boli to:
    Zużycie paliwa: 2x 21.81 g/kNs (2x 59.48 g/kNs z dopalaczem) czyli jakieś 3-4t/h / 17t/h (bez dopału/dopalanie)
    6 stycznia 2015, 19:15 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Felga Lamborghini Veneno Roadster V12 – Zakochałem się! W ramach ciekawostki cały samochód jest do sprzedania za 29 900 000 PLN. Pojemność silnika 6.5 litra o mocy 750 kucy.
    Zakochałem się! W ramach ciekawostki cały samochód jest do sprzedania za 29 900 000 PLN. Pojemność silnika 6.5 litra o mocy 750 kucy.
    Chciałbym mieć takie cudeńko w garażu, a Wy? – Samochodu tego nie udało mi się niestety ujrzeć osobiście ale dzięki uprzejmości właściciela mogliśmy zamieścić historię i zdjęcia jego perełki. A oto i historia warszawy Pana Jacka.

,,Warszawa od 1971 roku jeździła po kołobrzeskich drogach jako taksówka. 30 grudnia 1980 roku pan Grzegorz wyrejestrował samochód, zdał tablice i odstawił ją do stodoły.
Tam przestała prawie 29 lat, a kiedy pan Grzegorz postanowił ją sprzedać, bez wahania kupiłem ją. Teraz ja stałem się właścicielem mojego wymarzonego auta, a jednocześnie dotarło do mnie, w jakim stanie znajduje się to auto. Ponad ćwierć wieku w stodole zrobiło swoje. Zacząłem szukać pomocnej ręki do renowacji samochodu. Znalazłem super fachowców- Darka i "Dzidka", którzy włożyli dużo czasu, pracy a także serca, aby przywrócić mojej Warszawie drugie życie. Remont oraz procedura uznania auta za zabytek trwały 6 miesięcy. Chwilami było bardzo ciężko, ale udało się. Dziś patrząc na moje auto wiem, że było warto. Najlepszym dowodem na to jest zachwyt, jaki wzbudza u ludzi, a także opinia mojego syna. On bowiem, po tym jak kupiłem ten samochód bardzo się wstydził, że tata ma taki "szrot". To była po prostu "siara". Jednakże, kiedy zobaczył Warszawę po remoncie spytał:
" Tato zawieziesz mnie do szkoły?"
    Samochodu tego nie udało mi się niestety ujrzeć osobiście ale dzięki uprzejmości właściciela mogliśmy zamieścić historię i zdjęcia jego perełki. A oto i historia warszawy Pana Jacka.

    ,,Warszawa od 1971 roku jeździła po kołobrzeskich drogach jako taksówka. 30 grudnia 1980 roku pan Grzegorz wyrejestrował samochód, zdał tablice i odstawił ją do stodoły.
    Tam przestała prawie 29 lat, a kiedy pan Grzegorz postanowił ją sprzedać, bez wahania kupiłem ją. Teraz ja stałem się właścicielem mojego wymarzonego auta, a jednocześnie dotarło do mnie, w jakim stanie znajduje się to auto. Ponad ćwierć wieku w stodole zrobiło swoje. Zacząłem szukać pomocnej ręki do renowacji samochodu. Znalazłem super fachowców- Darka i "Dzidka", którzy włożyli dużo czasu, pracy a także serca, aby przywrócić mojej Warszawie drugie życie. Remont oraz procedura uznania auta za zabytek trwały 6 miesięcy. Chwilami było bardzo ciężko, ale udało się. Dziś patrząc na moje auto wiem, że było warto. Najlepszym dowodem na to jest zachwyt, jaki wzbudza u ludzi, a także opinia mojego syna. On bowiem, po tym jak kupiłem ten samochód bardzo się wstydził, że tata ma taki "szrot". To była po prostu "siara". Jednakże, kiedy zobaczył Warszawę po remoncie spytał:
    " Tato zawieziesz mnie do szkoły?"
    Mercedes W201 – Rocznik 1985, po 29 latach przekroczył 200 tyś km.
    Rocznik 1985, po 29 latach przekroczył 200 tyś km.
    10 grudnia 2014, 21:21 przez pejn (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (9)
    Źródło:

    własne