Szukaj
Znalazłem 204 takich materiałów
Ford wyjaśnia, że 4-cylindrowa odmiana Mustanga wyposażona jest w system określany mianem „Active Noise Control”. Szczęśliwie system nie jest montowany w wersjach z silnikiem V6 oraz V8. Nie zmienia to jednak faktu, że dosyć trudno cieszyć się z niesamowitego dźwięku silnika mając świadomość, że pochodzi on z głośników.
Podobny system wzbogacania dźwięku silnika znajduje się m.in. w BMW M235i mimo tego, że pod maską niemieckiego auta pracuje jednostka 6-cylindrowa o pojemności 3 litrów.
Do tej pory sieć superładowarek w Europie nie była zbyt rozbudowana. Najwięcej z nich znajduje się na terenie Niemiec, Francji oraz Norwegii. Amerykański producent planuje jednak zagęszczanie sieci superładowarek, a w 2015 roku dwie stacje tego typu mają pojawić się również w Polsce. Wszystko wskazuje na to, że jedna z nich zostanie zainstalowana w okolicach Łodzi, kolejna koło Poznania. Nie zmienia to faktu, że sieć superładowarek w Polsce będzie wyglądać mocno przeciętnie. Zwłaszcza gdy pod uwagę weźmiemy naszych zachodnich sąsiadów, gdzie w 2015 roku takich punktów będzie już niemal 40.
Ponadto używanie superładowarek dla posiadaczy samochodów Tesla jest zupełnie darmowe i nielimitowane. Aby z nich korzystać trzeba dopłacić 2500 dolarów (ok. 8000 zł) składając zamówienie na model 60 kWh. Jednak w przypadku wersji z baterią 85 kWh usługa jest wliczona w cenę pojazdu.
Pod względem konstrukcyjnym XL1 opiera się na wzorcu samochodów sportowych. Dzięki minimalnej masie (795 kg), znakomitej aerodynamice (cw 0,189) i niezwykle nisko położonemu punktowi ciężkości (wysokość 1153 mm), auto pali zaledwie 0,9 litra na 100 km. Pod maską znalazła się jednostka hybrydowa, czyli 2-cylindrowy diesel o pojemności 0.8 litra i mocy 48 KM współpracujący silnikiem elektrycznym generującym kolejne 27 KM. Auto ma też 7-biegową skrzynią DSG.
Osiągi samochodu wcale nie należą do najgorszych. Nie jest to wprawdzie auto wyścigowe, ale XL1 do 100 km/h może rozpędzić się w czasie 12,7 sekund, a przestaje się przyspieszać dopiero przy 160 km/h. Ponadto przy 100 km/h do zachowania prędkości potrzebuje tylko 8,4 KM, a w trybie elektrycznym – 0,1 kWh. XL1 może jeździć zupełnie bez pomocy silnika spalinowego, a jego zasięg wynosi 50 km. Wykorzystuje wtedy baterię litowo-jonową o pojemności 5,5 kWh. Innymi słowy, dysponując energią z ogniw słonecznych możemy dzięki XL1 codziennie podróżować do pracy zupełnie za darmo.
Ten dziwoląg powstał w jednym celu – by testować zużycie opon do samochodów ciężarowych przy dużej prędkości, bez podejmowania ryzyka jazdy w takich warunkach prawdziwą ciężarówką. Opona podlegająca badaniu mieściła się w kabinie pojazdu.
Samochód mierzył 7,27 m długości, 2,45 m szerokości i 1,56 m wysokości. Koła i piasty zapożyczono od Citroena H Van, a zmodyfikowane nadwozie pochodzi z Citroena DS Safari.
Samochód miał słynne hydropneumatyczne zawieszenie.Za napęd posłużyły dwie 350-ki V8 Chevroleta o pojemności 5,7 l. Jedna jednostka napędzała wóz, a druga była odpowiedzialna za maszynę służącą do testowania opon. Podobno wóz był w stanie osiągnąć 180 km/h, co przy całkowitej wadze 9 ton (dokładnie 9150 kg) stanowiło niezły rezultat. Prędkość maksymalna na torze testowym wynosiła 155 km/h.
Oryginalnego Citroena DS/Michelin można podziwiać w muzeum Michelina w Clermont-Ferrand we Francji.