Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 228 takich materiałów
    Nasze dwa tarpany (byłe) – pierwszym w 1996 woziliśmy kartofle na targowice. Drugiego oddaliśmy cyganom za agregat i piłe motorową
    Pierwszym w 1996 woziliśmy kartofle na targowice. Drugiego oddaliśmy cyganom za agregat i piłe motorową
    11 stycznia 2014, 23:27 przez blabla (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Jiotto Caspita Mark I – Silnik:
Subaru-MM 12, 3497 cm3 (3.5L), Flat-12, DOHC, 60V

Parametry:
450 KM (335 kW) @ 10000 rpm, 362 Nm @ 6000 rpm

Średnica cylindra x skok tłoka:
84.00 x 52.60 mm

Skrzynia biegów:
6-biegowa manualna

Wymiary (dł. x szer. x wys.):
4534 x 1996 x 1135 mm

Rozstaw osi:
2700 mm

Rozstaw kół przednich:
1630 mm

Rozstaw kół tylnych:
1600 mm

Zawieszenie przednie i tylne:
niezależne, typu push-rod, z regulacją

Hamulce przednie i tylne:
tarczowe wentylowane

Koła przednie:
245/40 ZR 17

Koła tylne:
335/35 ZR 17

Napęd:
na tył (RWD)

Masa:
1100 kg

0-100 km/h:
4.7 s.

Prędkość maksymalna:
320 km/h

Stosunek mocy i momentu do masy:
409 KM na tonę | 329 Nm na tonę

Stosunek masy do mocy i momentu:
2,4 kg na KM | 3 kg na Nm

Pojemnościowy wskaźnik:
129 KM z litra | 104 Nm z litra



"F1 On The Road" - tak brzmiały slogany zapowiadające ten samochód, choć w rzeczywistości miał on być raczej drogowym odpowiednikiem wyścigowych pojazdów Grupy C z lat 80. Jiotto Caspita to bardzo ciekawy prototyp supersamochodu z Japonii, który mógł wejść do produkcji seryjnej.
Zbudowany w 1988 roku przez Dome - kultowego japońskiego producenta wyścigowych samochodów oraz sponsorowany przez Wacoal - największego w Japonii producenta... bielizny dla kobiet. Nad designem czuwał Kunihisa Ito, vice prezydent oraz główny designer firmy Jiotto Design, z którego usług korzystały takie marki jak Ford, Mazda czy Nissan.

Powstały dwie wersje tego prototypu. Pierwsza napędzana była przez wolnossący, 12-cylindrowy silnik płaski (F12) o pojemności 3.5L, mocy 450 KM i 362 Nm momentu obrotowego. Silnik został wyprodukowany przez Motori Moderni oraz Fuji Heavy lndustries. Była to słabsza wersja silnika, który miał się znaleźć w bolidzie Coloni-Subaru w Formule 1. Masa prototypu - 1100 kg, prędkość maksymalna 320 km/h, 0-100 km/h: 4.7 s.
Druga wersja zbudowana została w 1990 roku, również z silnikiem mającym korzenie w F1 - wolnossący 3.5L V10 Judd, 585 KM i 384 Nm. Masa tej wersji, to 1240 kg. Osiągi? 3.4 s. do setki i v-max 345 km/h.
Do tego, napęd na tył, 6-biegowa skrzynia biegów zbudowana przez firmę Weismann (Traction Products), niezależne, regulowane, wielowahaczowe zawieszenie (domyślny prześwit samochodu to 13 cm, za pomocą regulacji można zejść do 7 cm), podwozie i nadwozie wykonane z włókna węglowego przez Dome oraz Mitsubishi-Rayon, drzwi typu gull-wing, elektroniczne regulowane spoilery, hamulce stworzone przez Brembo, fotele Recaro, opony Dunlop na felgach Rays itp.
W 1991 roku samochód był na dobrej drodze do produkcji, zapowiadany jako bezkompromisowy, japoński supercar w pełnym tego słowa znaczeniu, Brytyjskie ministerstwo transportu podpisało nawet kontrakt na import do Wielkiej Brytanii.
Przewidywana cena za Jiotto Caspita, wynosiła aż 30 milionów jenów, czyli około 340 tysięcy dolarów, dla porównania, Honda NSX która w tamtym okresie wjeżdżała do salonów, wyceniona była na "ledwie" 56 tysięcy dolarów. Ale trzeba przyznać, że oba samochody dzieliła przepaść. NSX z silnikiem V6 o mocy 280 KM, 0-100 km/h: 5.7 s., v-max: 270 km/h, nadwozie z aluminium. Caspita z silnikiem V10 o mocy 585 KM, 0-100 km/h: 3.4 s., v-max: 345 km/h, nadwozie z włókna węglowego.
Jiotto Caspita nie miał całego życia spędzić na pokazach czy targach, wyłącznie jako prezentacja możliwości japońskich designerów i inżynierów. Na początku Wacoal i Dome szykowali ten samochód do produkcji i sprzedaży. Niestety, pomimo obiecujących planów, z czasem perspektywa produkcji zaczęła się oddalać. Przeszkodą okazał się stan rynku, a konkretnie tzw. "bańka spekulacyjna" w Japonii (cena dobra nie odpowiadała jego wartości). Przez co ten wyjątkowo drogi projekt został ostatecznie anulowany w 1993 roku. I choć samochód nawet w czasach gdy powstawał nie był super popularny, to jednak mimo wszystko smutno gdy projekt takiego kalibru ląduje w koszu. Gdyby wszedł do produkcji, na pewno byłby nie lada konkurentem dla włoskich i brytyjskich supercarów.
    Silnik:
    Subaru-MM 12, 3497 cm3 (3.5L), Flat-12, DOHC, 60V

    Parametry:
    450 KM (335 kW) @ 10000 rpm, 362 Nm @ 6000 rpm

    Średnica cylindra x skok tłoka:
    84.00 x 52.60 mm

    Skrzynia biegów:
    6-biegowa manualna

    Wymiary (dł. x szer. x wys.):
    4534 x 1996 x 1135 mm

    Rozstaw osi:
    2700 mm

    Rozstaw kół przednich:
    1630 mm

    Rozstaw kół tylnych:
    1600 mm

    Zawieszenie przednie i tylne:
    niezależne, typu push-rod, z regulacją

    Hamulce przednie i tylne:
    tarczowe wentylowane

    Koła przednie:
    245/40 ZR 17

    Koła tylne:
    335/35 ZR 17

    Napęd:
    na tył (RWD)

    Masa:
    1100 kg

    0-100 km/h:
    4.7 s.

    Prędkość maksymalna:
    320 km/h

    Stosunek mocy i momentu do masy:
    409 KM na tonę | 329 Nm na tonę

    Stosunek masy do mocy i momentu:
    2,4 kg na KM | 3 kg na Nm

    Pojemnościowy wskaźnik:
    129 KM z litra | 104 Nm z litra



    "F1 On The Road" - tak brzmiały slogany zapowiadające ten samochód, choć w rzeczywistości miał on być raczej drogowym odpowiednikiem wyścigowych pojazdów Grupy C z lat 80. Jiotto Caspita to bardzo ciekawy prototyp supersamochodu z Japonii, który mógł wejść do produkcji seryjnej.
    Zbudowany w 1988 roku przez Dome - kultowego japońskiego producenta wyścigowych samochodów oraz sponsorowany przez Wacoal - największego w Japonii producenta... bielizny dla kobiet. Nad designem czuwał Kunihisa Ito, vice prezydent oraz główny designer firmy Jiotto Design, z którego usług korzystały takie marki jak Ford, Mazda czy Nissan.

    Powstały dwie wersje tego prototypu. Pierwsza napędzana była przez wolnossący, 12-cylindrowy silnik płaski (F12) o pojemności 3.5L, mocy 450 KM i 362 Nm momentu obrotowego. Silnik został wyprodukowany przez Motori Moderni oraz Fuji Heavy lndustries. Była to słabsza wersja silnika, który miał się znaleźć w bolidzie Coloni-Subaru w Formule 1. Masa prototypu - 1100 kg, prędkość maksymalna 320 km/h, 0-100 km/h: 4.7 s.
    Druga wersja zbudowana została w 1990 roku, również z silnikiem mającym korzenie w F1 - wolnossący 3.5L V10 Judd, 585 KM i 384 Nm. Masa tej wersji, to 1240 kg. Osiągi? 3.4 s. do setki i v-max 345 km/h.
    Do tego, napęd na tył, 6-biegowa skrzynia biegów zbudowana przez firmę Weismann (Traction Products), niezależne, regulowane, wielowahaczowe zawieszenie (domyślny prześwit samochodu to 13 cm, za pomocą regulacji można zejść do 7 cm), podwozie i nadwozie wykonane z włókna węglowego przez Dome oraz Mitsubishi-Rayon, drzwi typu gull-wing, elektroniczne regulowane spoilery, hamulce stworzone przez Brembo, fotele Recaro, opony Dunlop na felgach Rays itp.
    W 1991 roku samochód był na dobrej drodze do produkcji, zapowiadany jako bezkompromisowy, japoński supercar w pełnym tego słowa znaczeniu, Brytyjskie ministerstwo transportu podpisało nawet kontrakt na import do Wielkiej Brytanii.
    Przewidywana cena za Jiotto Caspita, wynosiła aż 30 milionów jenów, czyli około 340 tysięcy dolarów, dla porównania, Honda NSX która w tamtym okresie wjeżdżała do salonów, wyceniona była na "ledwie" 56 tysięcy dolarów. Ale trzeba przyznać, że oba samochody dzieliła przepaść. NSX z silnikiem V6 o mocy 280 KM, 0-100 km/h: 5.7 s., v-max: 270 km/h, nadwozie z aluminium. Caspita z silnikiem V10 o mocy 585 KM, 0-100 km/h: 3.4 s., v-max: 345 km/h, nadwozie z włókna węglowego.
    Jiotto Caspita nie miał całego życia spędzić na pokazach czy targach, wyłącznie jako prezentacja możliwości japońskich designerów i inżynierów. Na początku Wacoal i Dome szykowali ten samochód do produkcji i sprzedaży. Niestety, pomimo obiecujących planów, z czasem perspektywa produkcji zaczęła się oddalać. Przeszkodą okazał się stan rynku, a konkretnie tzw. "bańka spekulacyjna" w Japonii (cena dobra nie odpowiadała jego wartości). Przez co ten wyjątkowo drogi projekt został ostatecznie anulowany w 1993 roku. I choć samochód nawet w czasach gdy powstawał nie był super popularny, to jednak mimo wszystko smutno gdy projekt takiego kalibru ląduje w koszu. Gdyby wszedł do produkcji, na pewno byłby nie lada konkurentem dla włoskich i brytyjskich supercarów.
    10 stycznia 2014, 14:49 przez Chlodny (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Tiburon – kompaktowe coupé produkowane przez Hyundai Motor Company od 1996. Pod nazwą Tiburon samochód znany jest na terenie Ameryki Północnej, Australii, Nowej Zelandii, Południowej Afryki oraz Austrii, w innych rejonach sprzedawany jest pod nazwą Hyundai Coupé.
    Kompaktowe coupé produkowane przez Hyundai Motor Company od 1996. Pod nazwą Tiburon samochód znany jest na terenie Ameryki Północnej, Australii, Nowej Zelandii, Południowej Afryki oraz Austrii, w innych rejonach sprzedawany jest pod nazwą Hyundai Coupé.
    7 stycznia 2014, 15:04 przez ~zaq12wsx1234 | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    własne

    Http://joemonster.org/images/vad/a26251_12.jpg
    30 grudnia 2013, 12:17 przez radzioqtno (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    15 grudnia 2013, 16:16 przez ~ShadiBB | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    "Motokillerzy Hollywood" odc. 5 – 1970 Plymouth Cuda Convertible

Nash Bridges
http://www.filmweb.pl/serial/Nash+Bridges-1996-94291
    1970 Plymouth Cuda Convertible

    Nash Bridges
    http://www.filmweb.pl/serial/Nash+Bridges-1996-94291
    5 grudnia 2013, 21:42 przez Matt55 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    Nasza duma cz 3 ost – W kwietniu 1985 roku nastąpił facelifting nadwozia, wynikał on z potrzeby dostosowania samochodu do europejskich norm homologacyjnych.

Kolejna większa modernizacja odbyła się we wrześniu 1994 roku, zmianom poddano nadwozie i instalację elektryczną. W samochodzie zastosowano elektroniczny układ zapłonowy Nanoplex. Wzrosła niezawodność pojazdu i zmalało zużycie paliwa. Zmodernizowany samochód nosił oznaczenie 126 el, ze wzbogaconym wyposażeniem 126 el SX.

Kolejna seria zmian odbyła się pod koniec 1996 roku. Główną różnicą było zastosowanie katalizatora. W modelu 126 elx zastosowano nowy gaźnik typu FOS 28 S1A1/300. W styczniu 1999 roku wprowadzono zagłówki dla pasażerów tylnej kanapy.

22 września 2000 roku, po 27 latach produkcji, zakończono montaż „Malucha”, w Polsce powstało 3 318 674 egzemplarzy modelu.
    W kwietniu 1985 roku nastąpił facelifting nadwozia, wynikał on z potrzeby dostosowania samochodu do europejskich norm homologacyjnych.

    Kolejna większa modernizacja odbyła się we wrześniu 1994 roku, zmianom poddano nadwozie i instalację elektryczną. W samochodzie zastosowano elektroniczny układ zapłonowy Nanoplex. Wzrosła niezawodność pojazdu i zmalało zużycie paliwa. Zmodernizowany samochód nosił oznaczenie 126 el, ze wzbogaconym wyposażeniem 126 el SX.

    Kolejna seria zmian odbyła się pod koniec 1996 roku. Główną różnicą było zastosowanie katalizatora. W modelu 126 elx zastosowano nowy gaźnik typu FOS 28 S1A1/300. W styczniu 1999 roku wprowadzono zagłówki dla pasażerów tylnej kanapy.

    22 września 2000 roku, po 27 latach produkcji, zakończono montaż „Malucha”, w Polsce powstało 3 318 674 egzemplarzy modelu.
    28 listopada 2013, 10:32 przez mrozu111 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    FSO Polonez Atu – Dziecko Żerańskiego FSO z 1996 r. w pakiecie stylizacyjnym Oricari
    Dziecko Żerańskiego FSO z 1996 r. w pakiecie stylizacyjnym Oricari
    19 listopada 2013, 6:13 przez kilian999 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Mój Fiat 126 p 1996 r –
    14 listopada 2013, 14:37 przez Kuba2865 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Mój Fiat 126 p 1996 r –
    14 listopada 2013, 14:34 przez Kuba2865 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)