Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 222 takie materiały
    Jiotto Caspita Mark I – Silnik:
Subaru-MM 12, 3497 cm3 (3.5L), Flat-12, DOHC, 60V

Parametry:
450 KM (335 kW) @ 10000 rpm, 362 Nm @ 6000 rpm

Średnica cylindra x skok tłoka:
84.00 x 52.60 mm

Skrzynia biegów:
6-biegowa manualna

Wymiary (dł. x szer. x wys.):
4534 x 1996 x 1135 mm

Rozstaw osi:
2700 mm

Rozstaw kół przednich:
1630 mm

Rozstaw kół tylnych:
1600 mm

Zawieszenie przednie i tylne:
niezależne, typu push-rod, z regulacją

Hamulce przednie i tylne:
tarczowe wentylowane

Koła przednie:
245/40 ZR 17

Koła tylne:
335/35 ZR 17

Napęd:
na tył (RWD)

Masa:
1100 kg

0-100 km/h:
4.7 s.

Prędkość maksymalna:
320 km/h

Stosunek mocy i momentu do masy:
409 KM na tonę | 329 Nm na tonę

Stosunek masy do mocy i momentu:
2,4 kg na KM | 3 kg na Nm

Pojemnościowy wskaźnik:
129 KM z litra | 104 Nm z litra



"F1 On The Road" - tak brzmiały slogany zapowiadające ten samochód, choć w rzeczywistości miał on być raczej drogowym odpowiednikiem wyścigowych pojazdów Grupy C z lat 80. Jiotto Caspita to bardzo ciekawy prototyp supersamochodu z Japonii, który mógł wejść do produkcji seryjnej.
Zbudowany w 1988 roku przez Dome - kultowego japońskiego producenta wyścigowych samochodów oraz sponsorowany przez Wacoal - największego w Japonii producenta... bielizny dla kobiet. Nad designem czuwał Kunihisa Ito, vice prezydent oraz główny designer firmy Jiotto Design, z którego usług korzystały takie marki jak Ford, Mazda czy Nissan.

Powstały dwie wersje tego prototypu. Pierwsza napędzana była przez wolnossący, 12-cylindrowy silnik płaski (F12) o pojemności 3.5L, mocy 450 KM i 362 Nm momentu obrotowego. Silnik został wyprodukowany przez Motori Moderni oraz Fuji Heavy lndustries. Była to słabsza wersja silnika, który miał się znaleźć w bolidzie Coloni-Subaru w Formule 1. Masa prototypu - 1100 kg, prędkość maksymalna 320 km/h, 0-100 km/h: 4.7 s.
Druga wersja zbudowana została w 1990 roku, również z silnikiem mającym korzenie w F1 - wolnossący 3.5L V10 Judd, 585 KM i 384 Nm. Masa tej wersji, to 1240 kg. Osiągi? 3.4 s. do setki i v-max 345 km/h.
Do tego, napęd na tył, 6-biegowa skrzynia biegów zbudowana przez firmę Weismann (Traction Products), niezależne, regulowane, wielowahaczowe zawieszenie (domyślny prześwit samochodu to 13 cm, za pomocą regulacji można zejść do 7 cm), podwozie i nadwozie wykonane z włókna węglowego przez Dome oraz Mitsubishi-Rayon, drzwi typu gull-wing, elektroniczne regulowane spoilery, hamulce stworzone przez Brembo, fotele Recaro, opony Dunlop na felgach Rays itp.
W 1991 roku samochód był na dobrej drodze do produkcji, zapowiadany jako bezkompromisowy, japoński supercar w pełnym tego słowa znaczeniu, Brytyjskie ministerstwo transportu podpisało nawet kontrakt na import do Wielkiej Brytanii.
Przewidywana cena za Jiotto Caspita, wynosiła aż 30 milionów jenów, czyli około 340 tysięcy dolarów, dla porównania, Honda NSX która w tamtym okresie wjeżdżała do salonów, wyceniona była na "ledwie" 56 tysięcy dolarów. Ale trzeba przyznać, że oba samochody dzieliła przepaść. NSX z silnikiem V6 o mocy 280 KM, 0-100 km/h: 5.7 s., v-max: 270 km/h, nadwozie z aluminium. Caspita z silnikiem V10 o mocy 585 KM, 0-100 km/h: 3.4 s., v-max: 345 km/h, nadwozie z włókna węglowego.
Jiotto Caspita nie miał całego życia spędzić na pokazach czy targach, wyłącznie jako prezentacja możliwości japońskich designerów i inżynierów. Na początku Wacoal i Dome szykowali ten samochód do produkcji i sprzedaży. Niestety, pomimo obiecujących planów, z czasem perspektywa produkcji zaczęła się oddalać. Przeszkodą okazał się stan rynku, a konkretnie tzw. "bańka spekulacyjna" w Japonii (cena dobra nie odpowiadała jego wartości). Przez co ten wyjątkowo drogi projekt został ostatecznie anulowany w 1993 roku. I choć samochód nawet w czasach gdy powstawał nie był super popularny, to jednak mimo wszystko smutno gdy projekt takiego kalibru ląduje w koszu. Gdyby wszedł do produkcji, na pewno byłby nie lada konkurentem dla włoskich i brytyjskich supercarów.
    Silnik:
    Subaru-MM 12, 3497 cm3 (3.5L), Flat-12, DOHC, 60V

    Parametry:
    450 KM (335 kW) @ 10000 rpm, 362 Nm @ 6000 rpm

    Średnica cylindra x skok tłoka:
    84.00 x 52.60 mm

    Skrzynia biegów:
    6-biegowa manualna

    Wymiary (dł. x szer. x wys.):
    4534 x 1996 x 1135 mm

    Rozstaw osi:
    2700 mm

    Rozstaw kół przednich:
    1630 mm

    Rozstaw kół tylnych:
    1600 mm

    Zawieszenie przednie i tylne:
    niezależne, typu push-rod, z regulacją

    Hamulce przednie i tylne:
    tarczowe wentylowane

    Koła przednie:
    245/40 ZR 17

    Koła tylne:
    335/35 ZR 17

    Napęd:
    na tył (RWD)

    Masa:
    1100 kg

    0-100 km/h:
    4.7 s.

    Prędkość maksymalna:
    320 km/h

    Stosunek mocy i momentu do masy:
    409 KM na tonę | 329 Nm na tonę

    Stosunek masy do mocy i momentu:
    2,4 kg na KM | 3 kg na Nm

    Pojemnościowy wskaźnik:
    129 KM z litra | 104 Nm z litra



    "F1 On The Road" - tak brzmiały slogany zapowiadające ten samochód, choć w rzeczywistości miał on być raczej drogowym odpowiednikiem wyścigowych pojazdów Grupy C z lat 80. Jiotto Caspita to bardzo ciekawy prototyp supersamochodu z Japonii, który mógł wejść do produkcji seryjnej.
    Zbudowany w 1988 roku przez Dome - kultowego japońskiego producenta wyścigowych samochodów oraz sponsorowany przez Wacoal - największego w Japonii producenta... bielizny dla kobiet. Nad designem czuwał Kunihisa Ito, vice prezydent oraz główny designer firmy Jiotto Design, z którego usług korzystały takie marki jak Ford, Mazda czy Nissan.

    Powstały dwie wersje tego prototypu. Pierwsza napędzana była przez wolnossący, 12-cylindrowy silnik płaski (F12) o pojemności 3.5L, mocy 450 KM i 362 Nm momentu obrotowego. Silnik został wyprodukowany przez Motori Moderni oraz Fuji Heavy lndustries. Była to słabsza wersja silnika, który miał się znaleźć w bolidzie Coloni-Subaru w Formule 1. Masa prototypu - 1100 kg, prędkość maksymalna 320 km/h, 0-100 km/h: 4.7 s.
    Druga wersja zbudowana została w 1990 roku, również z silnikiem mającym korzenie w F1 - wolnossący 3.5L V10 Judd, 585 KM i 384 Nm. Masa tej wersji, to 1240 kg. Osiągi? 3.4 s. do setki i v-max 345 km/h.
    Do tego, napęd na tył, 6-biegowa skrzynia biegów zbudowana przez firmę Weismann (Traction Products), niezależne, regulowane, wielowahaczowe zawieszenie (domyślny prześwit samochodu to 13 cm, za pomocą regulacji można zejść do 7 cm), podwozie i nadwozie wykonane z włókna węglowego przez Dome oraz Mitsubishi-Rayon, drzwi typu gull-wing, elektroniczne regulowane spoilery, hamulce stworzone przez Brembo, fotele Recaro, opony Dunlop na felgach Rays itp.
    W 1991 roku samochód był na dobrej drodze do produkcji, zapowiadany jako bezkompromisowy, japoński supercar w pełnym tego słowa znaczeniu, Brytyjskie ministerstwo transportu podpisało nawet kontrakt na import do Wielkiej Brytanii.
    Przewidywana cena za Jiotto Caspita, wynosiła aż 30 milionów jenów, czyli około 340 tysięcy dolarów, dla porównania, Honda NSX która w tamtym okresie wjeżdżała do salonów, wyceniona była na "ledwie" 56 tysięcy dolarów. Ale trzeba przyznać, że oba samochody dzieliła przepaść. NSX z silnikiem V6 o mocy 280 KM, 0-100 km/h: 5.7 s., v-max: 270 km/h, nadwozie z aluminium. Caspita z silnikiem V10 o mocy 585 KM, 0-100 km/h: 3.4 s., v-max: 345 km/h, nadwozie z włókna węglowego.
    Jiotto Caspita nie miał całego życia spędzić na pokazach czy targach, wyłącznie jako prezentacja możliwości japońskich designerów i inżynierów. Na początku Wacoal i Dome szykowali ten samochód do produkcji i sprzedaży. Niestety, pomimo obiecujących planów, z czasem perspektywa produkcji zaczęła się oddalać. Przeszkodą okazał się stan rynku, a konkretnie tzw. "bańka spekulacyjna" w Japonii (cena dobra nie odpowiadała jego wartości). Przez co ten wyjątkowo drogi projekt został ostatecznie anulowany w 1993 roku. I choć samochód nawet w czasach gdy powstawał nie był super popularny, to jednak mimo wszystko smutno gdy projekt takiego kalibru ląduje w koszu. Gdyby wszedł do produkcji, na pewno byłby nie lada konkurentem dla włoskich i brytyjskich supercarów.
    10 stycznia 2014, 14:49 przez Chlodny (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Tak zginęła legenda – Za trochę ponad miesiąc 21 rocznica śmierci Mariana Bublewicza, Wicemistrza Europy i wielokrotnego Mistrza Polski w rajdach samochodowych. W 1993 roku znalazł się na priorytetowej liście "A" − 31 najlepszych kierowców rajdowych świata – publikowanej przez FIA.
    Za trochę ponad miesiąc 21 rocznica śmierci Mariana Bublewicza, Wicemistrza Europy i wielokrotnego Mistrza Polski w rajdach samochodowych. W 1993 roku znalazł się na priorytetowej liście "A" − 31 najlepszych kierowców rajdowych świata – publikowanej przez FIA.
    8 stycznia 2014, 22:11 przez skota741 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    BMW e34 525i – Witam, chcę Wam przedstawić swoje pierwsze własne auto jakim jest BMW e34 z silnikiem M50B25. Samochód jest z roku 1993. Aktualnie trwają pracę nad doprowadzeniem mechaniki do perfekcji (jak wiadomo mechanika najważniejsza). Co do wyglądu, w planach jest zawieszenie gwintowane, felgi 17" lub 18", black hella z przodu i z tyłu lampy z białym kierunkiem.
    Witam, chcę Wam przedstawić swoje pierwsze własne auto jakim jest BMW e34 z silnikiem M50B25. Samochód jest z roku 1993. Aktualnie trwają pracę nad doprowadzeniem mechaniki do perfekcji (jak wiadomo mechanika najważniejsza). Co do wyglądu, w planach jest zawieszenie gwintowane, felgi 17" lub 18", black hella z przodu i z tyłu lampy z białym kierunkiem.
    2 grudnia 2013, 18:03 przez skajfal (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (10)
    Prototyp FSM BESKID – FSM Beskid (FSM Beskid 106) - polski samochód koncepcyjny o jednobryłowym nadwoziu zaprojektowany na początku lat 80. XX wieku w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Samochodów Małolitrażowych BOSMAL w Bielsku-Białej. Łącznie powstało 7 egzemplarzy tego modelu w czterech wersjach.
Historia modelu

W 1981 roku zespół projektantów pod kierownictwem inż. Wiesława Wiatraka rozpoczął prace konstruktorskie nad Beskidem 106. Design opracował Krzysztof Maissner z ASP w Warszawie. W 1982 roku były gotowe plany konstrukcyjne auta oraz rozpoczęto budowę pierwszego prototypu, który został zaprezentowany w 1983 roku.

Karoseria odznaczała się bardzo niskim współczynnikiem oporu powietrza wynoszącym Cx=0,29, który powodował, że Beskid zużywał 3,9 l paliwa na 100 km przy prędkości 90 km/h.

Początkowo w aucie zamontowano chłodzony cieczą silnik o pojemności 594 cm³ i mocy maksymalnej 20,6 kW osiąganej przy 5500 obr./min.

W 1987 roku opracowano wersję modelu Beskid o długości 3,5 m z silnikiem z Fiata 126p BIS. W 1991 roku powstała makieta teoretycznej produkcyjnej wersji samochodu, częściowo zunifikowana pod względem wyglądu zewnętrznego z Cinquecento. Przy jej opracowaniu konstruktorzy z ośrodka BOSMAL i plastycy z krakowskiej ASP skupili się głownie dopracowaniu wnętrza pojazdu. W latach 80. nawiązano współpracę z FSO. Planowano wówczas wykorzystanie w Beskidzie elementów podwozia i silników modelu FSO Wars[1].

Z przyczyn ekonomiczno-politycznych nigdy nie rozpoczęto seryjnej produkcji. Powstało 7 prototypów tego samochodu, z czego 1 został rozbity w próbie zderzeniowej, a 6 przechodziło próby drogowe. Po 1989 roku władze nakazały zniszczenie prototypów, jednak inżynierowie nie wykonali polecenia. Beskida można dziś oglądać w Muzeum Motoryzacji w Warszawie, Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie (2 egzemplarze), na Politechnice Opolskiej, w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie oraz w zakładowym muzeum ośrodka BOSMAL w Bielsku-Białej.

Jednobryłowe nadwozie pojazdu zostało opatentowane[potrzebne źródło], jednak brakowało funduszy na przedłużenie patentu. W 1993 roku, już po wygaśnięciu patentu nastąpiła premiera francuskiego Renault Twingo, którego bryła przypominała polską konstrukcję[2]. Twingo szybko stało się hitem w Europie i produkowane było w praktycznie nie zmienionej formie do 2007 roku, a w Kolumbii aż do 2012 roku.
    FSM Beskid (FSM Beskid 106) - polski samochód koncepcyjny o jednobryłowym nadwoziu zaprojektowany na początku lat 80. XX wieku w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Samochodów Małolitrażowych BOSMAL w Bielsku-Białej. Łącznie powstało 7 egzemplarzy tego modelu w czterech wersjach.
    Historia modelu

    W 1981 roku zespół projektantów pod kierownictwem inż. Wiesława Wiatraka rozpoczął prace konstruktorskie nad Beskidem 106. Design opracował Krzysztof Maissner z ASP w Warszawie. W 1982 roku były gotowe plany konstrukcyjne auta oraz rozpoczęto budowę pierwszego prototypu, który został zaprezentowany w 1983 roku.

    Karoseria odznaczała się bardzo niskim współczynnikiem oporu powietrza wynoszącym Cx=0,29, który powodował, że Beskid zużywał 3,9 l paliwa na 100 km przy prędkości 90 km/h.

    Początkowo w aucie zamontowano chłodzony cieczą silnik o pojemności 594 cm³ i mocy maksymalnej 20,6 kW osiąganej przy 5500 obr./min.

    W 1987 roku opracowano wersję modelu Beskid o długości 3,5 m z silnikiem z Fiata 126p BIS. W 1991 roku powstała makieta teoretycznej produkcyjnej wersji samochodu, częściowo zunifikowana pod względem wyglądu zewnętrznego z Cinquecento. Przy jej opracowaniu konstruktorzy z ośrodka BOSMAL i plastycy z krakowskiej ASP skupili się głownie dopracowaniu wnętrza pojazdu. W latach 80. nawiązano współpracę z FSO. Planowano wówczas wykorzystanie w Beskidzie elementów podwozia i silników modelu FSO Wars[1].

    Z przyczyn ekonomiczno-politycznych nigdy nie rozpoczęto seryjnej produkcji. Powstało 7 prototypów tego samochodu, z czego 1 został rozbity w próbie zderzeniowej, a 6 przechodziło próby drogowe. Po 1989 roku władze nakazały zniszczenie prototypów, jednak inżynierowie nie wykonali polecenia. Beskida można dziś oglądać w Muzeum Motoryzacji w Warszawie, Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie (2 egzemplarze), na Politechnice Opolskiej, w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie oraz w zakładowym muzeum ośrodka BOSMAL w Bielsku-Białej.

    Jednobryłowe nadwozie pojazdu zostało opatentowane[potrzebne źródło], jednak brakowało funduszy na przedłużenie patentu. W 1993 roku, już po wygaśnięciu patentu nastąpiła premiera francuskiego Renault Twingo, którego bryła przypominała polską konstrukcję[2]. Twingo szybko stało się hitem w Europie i produkowane było w praktycznie nie zmienionej formie do 2007 roku, a w Kolumbii aż do 2012 roku.
    2 grudnia 2013, 23:00 przez Toma22sz (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Historia Golfa mk1 cz3 – W 1979 roku Karmann przedstawił otwartą wersje Golfa (Karmann Cabrio). Również w 1979 rozpoczęto seryjną produkcję wersji Cabriolet, którą z małymi zmianami produkowano do 1993 roku. Do jej napędu służyły silniki 1,5 l, 1,6 l i 1,8 l.

W RPA do niedawna produkowano Golfa Mk.
    W 1979 roku Karmann przedstawił otwartą wersje Golfa (Karmann Cabrio). Również w 1979 rozpoczęto seryjną produkcję wersji Cabriolet, którą z małymi zmianami produkowano do 1993 roku. Do jej napędu służyły silniki 1,5 l, 1,6 l i 1,8 l.

    W RPA do niedawna produkowano Golfa Mk.
    28 listopada 2013, 17:09 przez mrozu111 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Mój 20-sto letni Mercedes W202 – Jest to model W202 C180 z roku 1993 w wersji Elegance z duuużym stażem bo 355000 km i ma sie jeszcze dobrze.
    Jest to model W202 C180 z roku 1993 w wersji Elegance z duuużym stażem bo 355000 km i ma sie jeszcze dobrze.
    28 listopada 2013, 23:14 przez schemeck (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (10)
    Źródło:

    Własne

    Słyszeliście o czymś takim jak Lotus-Omega – Produkowany w latach 1990-1993 na bazie Opla Omegi był efektem przejęcia przez General Motros Lotus'a. Posiadł silnik wyprodukowany przez lotusa o pojemności 3,6 L i mocy 377 KM
    Produkowany w latach 1990-1993 na bazie Opla Omegi był efektem przejęcia przez General Motros Lotus'a. Posiadł silnik wyprodukowany przez lotusa o pojemności 3,6 L i mocy 377 KM
    17 listopada 2013, 19:07 przez krzysecki (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (10)
    Lamborghini LM002 – Jeden z najbardziej niezwykłych samochodów produkowanych przez Lamborghini jest ten oto duży samochód terenowy pick-up. Wyposażony w 450 konny silnik V12 z Countacha.
Rozmiar i waga są porównywalne Hummera H1 (dł. 4,9m,wys. 1,85m, sz. 2m), ale wielka moc silnika pozwala mu przyspieszyć od 0-100 w "tylko" 7,8s, na pewno nie porównywalny do prawdziwych samochodów sportowych, ale godne uwagi jak na samochód tej wielkości. Ogromne jest tez zużycie paliwa, mniej niż trzy kilometry na litr, podane przez producenta. Aby mieć wystarczający zasięg LM002 ma ogromny 290 litrowy zbiornik paliwa.
Opony też są niesamowite. Zrobione na miarę Pirelli Scorpion 345/60 R17: w dzisiejszych czasach koszt czterech takich niezwykłych opon może wynosić 10000€. Są dostępne trochę "mniejsze" opony (325/65 R17), te dwie wersje są dostosowane na jazdę w terenie i na drodze. W latach 1986 i 1993 wyprodukowano około 300 egzemplarzy LM002.

Chciałbym jeszcze wyjaśnić nazwę tego modelu:
zaczęło się prototypu Cheetach, który miał być dla Amerykańskiego wojska, z silnikiem z tyłu (1977).
LM001: prototyp cywilnej wersji Cheetach-a (1981)
LMA002: LM 001 z śilnikiem z przodu
LM002: wszedł do produkcji
LM003: prototyp na bazie LM002 ale z śilnikem diesla 3,6l o mocy 150 KM
LM004: też na bazie LM002, tym razem z silnikem 7l V12 który Lamborghini używał w łodziach.
    Jeden z najbardziej niezwykłych samochodów produkowanych przez Lamborghini jest ten oto duży samochód terenowy pick-up. Wyposażony w 450 konny silnik V12 z Countacha.
    Rozmiar i waga są porównywalne Hummera H1 (dł. 4,9m,wys. 1,85m, sz. 2m), ale wielka moc silnika pozwala mu przyspieszyć od 0-100 w "tylko" 7,8s, na pewno nie porównywalny do prawdziwych samochodów sportowych, ale godne uwagi jak na samochód tej wielkości. Ogromne jest tez zużycie paliwa, mniej niż trzy kilometry na litr, podane przez producenta. Aby mieć wystarczający zasięg LM002 ma ogromny 290 litrowy zbiornik paliwa.
    Opony też są niesamowite. Zrobione na miarę Pirelli Scorpion 345/60 R17: w dzisiejszych czasach koszt czterech takich niezwykłych opon może wynosić 10000€. Są dostępne trochę "mniejsze" opony (325/65 R17), te dwie wersje są dostosowane na jazdę w terenie i na drodze. W latach 1986 i 1993 wyprodukowano około 300 egzemplarzy LM002.

    Chciałbym jeszcze wyjaśnić nazwę tego modelu:
    zaczęło się prototypu Cheetach, który miał być dla Amerykańskiego wojska, z silnikiem z tyłu (1977).
    LM001: prototyp cywilnej wersji Cheetach-a (1981)
    LMA002: LM 001 z śilnikiem z przodu
    LM002: wszedł do produkcji
    LM003: prototyp na bazie LM002 ale z śilnikem diesla 3,6l o mocy 150 KM
    LM004: też na bazie LM002, tym razem z silnikem 7l V12 który Lamborghini używał w łodziach.
    26 października 2013, 15:40 przez Italianiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    własne/ostatnie 2 fotki z Google

    Honda Accord TSX Retrofit 1993 –
    21 października 2013, 15:42 przez PiereLuigi (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Przygotowania Do Zimy – Suzuki Samurai 1993
    Suzuki Samurai 1993
    14 października 2013, 7:28 przez Kabu (PW) | Do ulubionych | Skomentuj