Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 229 takich materiałów
    Chyba jeden z nielicznych projektów Mustanga który mi się podoba, możliwe że to przez dbałość o szczegóły i jakość detali.
    28 lutego 2017, 22:04 przez merwi (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Gordon-Keeble Coupé 1965 – 4.6L V8
300 KM
0-100km/h - 6,2s
V-max 233 km/h
    4.6L V8
    300 KM
    0-100km/h - 6,2s
    V-max 233 km/h
    Przepalanie klasyka z lat 60.
    23 września 2016, 22:21 przez staryjaponiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    youtube

    Richard Rawlings z Gas Monkey Garage i  Dodge Dart z 67 – W liceum jeździł legendarnym pontiakiem „Bandit” Trans Am z 1977 roku. W tym samym roku w kinach pojawił się słynny film „Mistrz kierownicy ucieka”, którego gwiazdą był Burt Reynolds i właśnie takie auto.

Jak tłumaczy Rawlings – zawsze ciężko pracował tylko po to, aby móc kupić sobie kolejne auto. Na początku lat 90. został postrzelony przez złodzieja, który próbował ukraść jego mustanga fastback z 1965 roku. – Dorastamy w świecie pełnym samochodów i ciężko sobie wyobrazić, jakby to wszystko wyglądało bez czterech kółek. Z drugiej strony zawsze zadziwia mnie inżynieria. Wystarczy porównać jeden model auta i to jak zmienił się w przeciągu kilku lat. Postęp robi wrażenie. Mimo to i tak wolę starsze auta, bo mają wszystko to, co powinien mieć samochód. Bez zbędnych dodatków, elektroniki i tandetnych plastików. Samochód powinien być środkiem transportu, a nie personalnym komputerem na kołach. Teraz wszystkie współczesne auta są do siebie bardzo podobne. Producenci kładą duży nacisk na aerodynamikę i aby zbudować auto jak najtaniej i przypodobać się ekologom – dodaje Rawlings.
    W liceum jeździł legendarnym pontiakiem „Bandit” Trans Am z 1977 roku. W tym samym roku w kinach pojawił się słynny film „Mistrz kierownicy ucieka”, którego gwiazdą był Burt Reynolds i właśnie takie auto.

    Jak tłumaczy Rawlings – zawsze ciężko pracował tylko po to, aby móc kupić sobie kolejne auto. Na początku lat 90. został postrzelony przez złodzieja, który próbował ukraść jego mustanga fastback z 1965 roku. – Dorastamy w świecie pełnym samochodów i ciężko sobie wyobrazić, jakby to wszystko wyglądało bez czterech kółek. Z drugiej strony zawsze zadziwia mnie inżynieria. Wystarczy porównać jeden model auta i to jak zmienił się w przeciągu kilku lat. Postęp robi wrażenie. Mimo to i tak wolę starsze auta, bo mają wszystko to, co powinien mieć samochód. Bez zbędnych dodatków, elektroniki i tandetnych plastików. Samochód powinien być środkiem transportu, a nie personalnym komputerem na kołach. Teraz wszystkie współczesne auta są do siebie bardzo podobne. Producenci kładą duży nacisk na aerodynamikę i aby zbudować auto jak najtaniej i przypodobać się ekologom – dodaje Rawlings.