Z samochodem tym wiąże się dość ciekawa historia. Przed wylotem do USA bardzo chciałem zamieszkać u rodziny (wymiana), która ma w garażu jakiś amerykański rarytas. Sądziłem, że to się nie zdarzy, a jednak... Kiedy zszedłem do garażu, moim oczom ukazał się ten piękny klasyk. Możecie sobie wyobrazić dźwięk V8 o pojemności 5,1L. Co ciekawe, osoba która ma go dziś jest jego jedynym właścicielem. Dacie wiarę? Posiadać jeden samochód 57 lat? Szok.