Pan z BMW "zarezerwował" sobie miejsce na parkingu.
Wyszedł do mnie z łapami ale finalnie się powstrzymał i tylko uderzył w dach mojego auta.
Incydent nie został zgłoszony. Autor skwitował. Szkoda czasu.
Pan chciał zmienić pas, ale niestety został przeze mnie zauważony dopiero, gdy zaczął mnie spychać. Gdy już zmienił pas był dziwnie agresywny, możliwe, że pod wpływem środków odurzających. Ze względu na obce tablice rejestracyjne, policja nie jest w stanie ustalić tożsamości kierowcy.
21.11.2023 Katowice
Komentarze