Reklama
Wyprzedzałem kolumnę tirów na S-11 pod Poznaniem i już z około kilometra zaczęło walić długimi światłami jakieś auto z tyłu. Po schowaniu się przed tira Kałdi o numerach GD 1R586 wywinęło piruety jak na filmie. Nie, nie blokowałem lewego pasa jak zaraz jakiś debil napisze, jechałem prawym na tempomacie 120 tylko wyprzedzając lewym i bierzcie pod uwagę, że szerokokątny obiektyw kamerki samochodowej zniekształca odległości.
Reklama
Komentarze