zarchiwizowany
We wtorek (23 lutego), po godzinie 20.00 policjanci ruchu drogowego z Sulęcina postanowili zatrzymać do kontroli kierującego samochodem mazda CX 5 na niemieckich numerach rejestracyjnych. Mundurowi użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, jednak kierowca nie reagował. Rozpoczął się pościg. W pewnym momencie kierujący Mazdą wjechał na wyłączony z ruchu most. Nie opanował auta, z impetem przebił bariery i wpadł do rzeki. Pojazd zatonął. Mężczyzna zdołał się jednak z niego wydostać, dopłynął do brzegu i kontynuował ucieczkę pieszo. Policjanci ruszyli za nim i już po chwili 30-latek został zatrzymany, a następnie osadzony w policyjnej celi. Kierowca nie odniósł żadnych obrażeń, wprost przeciwnie do konsekwencji, jakie poniesie za swoje zachowanie. Powód, dla którego uciekał był zgodny z podejrzeniami policjantów. Mazda, kilka dni wcześniej została skradziona u naszych zachodnich sąsiadów.
Mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Zgodnie z Kodeksem Karnym, stając przed wymiarem sprawiedliwości może usłyszeć wyrok nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
-Bardzo dziękuję za obejrzenie filmu i odwiedzenie mojego profilu. Nie zapomnij za subskrybować mojego kanału oraz koniecznie zostaw łapkę w górę i komentarz-
Subskrybuj i bądź na bieżąco
Komentarze