Właściciel serwisu samochodowego w Petersburgu staranował BMW
I było to działanie celowe. Właściciel serwisu zobaczył czterech ludzi z pistoletami, którzy podjechali pod jego zakład BMW. Dwóch z nich weszło do zakładu celem kradzieży samochodów lub skoku na kasę w sejfie. Właściciel zareagował natychmiast. Wsiadł do swojej Łady i staranował napastników i ich samochód.
Jednego z nich już odnaleziono w szpitalu, gdyż miał połamane nogi. Policja mówi, że odnalezienie trzech pozostałych to kwestia czasu. Właściciel zakładu nie zostanie ukarany, straty zostaną pokryte, natomiast szajka złodziei raczej sobie posiedzi dłużej, gdyż od dłuższego czasu poszukiwała ich policja w Petersburgu.
Komentarze