W Petersburgu robotnicy sprzątają niewidzialny śnieg
Władze miasta tłumaczą, że wszystkiemu jest winien... szybko topniejący śnieg. Popada, ekipy wyruszają, by sprzątać śnieg, a zanim dojadą na miejsce, to ten stopnieje. A że plan wykonać trzeba, to wykorzystują sprzęt do zamiatania ulic i zbierania resztek niestopionego śniegu.
Komentarze