Obiecałem pod poprzednią galerią, że dam znać jak poszło na wraku. Myślę, że o wiele lepiej odda klimat film niż galeria. Kwalifikacje skończyły się dla nas po 3 okrążeniach - puścił waż chłodnicy już na pierwszym okrążeniu, mimo to daliśmy radę przelecieć jeszcze 2 kółka cały czas na prowadzeniu. Półfinał udało się przejechać bez strat, za to w finale chłodnica nabiła się na silnik i woda zalała aparat zapłonowy. Mimo szybkiej akcji reanimacyjnej nie udało się poskładać auta na handicap... Nie ma tego złego! Auto przeżyło wiec do zobaczenia na kolejnej imprezie.
Komentarze