Peugeot 508 jest z nami od 8 lat. Francuzi pewnie sporo główkowali co trzeba poprawić, lub nie.
Choć nowa francuska limuzyna nie została jeszcze oficjalnie zaprezentowana, już teraz, kilka dni przed salonem samochodowym w Genewie, do sieci wyciekły pierwsze zdjęcia długo oczekiwanego 508.
Trzeba przyznać, że Francuzi idą do przodu jeśli chodzi o wygląd auta. Niesamowity reflektory to rzecz która będzie wyróżniał się nowy Peugeot. Zwłaszcza w prezentowanej na zdjęciach wersji GT, która otrzymała także "pikowaną" osłonę chłodnicy.
Linia boczna jest równie przyjemna dla oka, wraz z tym krwiście czerwonym kolorem. Nowy Peugeot 508 ma tylko 4,75 m długości, czyli prawie 10 cm mniej od poprzednika
W kabinie też przeszła nie lada rewolucja. Zegary zastąpiono wyświetlaczem w formacie 8:3 i o przekątnej 12,3 cala, który umieszczony jest na tyle wysoko, że nie wymaga instalacji systemu HUD. Na centralnej konsoli zaszczyciły nas przyciski iście z "fortepianu".
Nad nimi, prawie na tej samej wysokości co tablica ze wskaźnikami, umieszczono ekran multimediów o przekątnej 8 lub 10 cali.
Nie imponuje natomiast bagażnik, który ma tylko 487 l pojemności, a po złożeniu siedzeń 1537 l.
Jeżeli chodzi o gamę silników nie wygląda to imponująco. Nadal króluje downsizing.
Benzynowy 1.6 THP w wersji podstawowej ma rozwijać 180 KM, natomiast w odmianie GT 225 KM. Obie modele mają być łączone z przekładnią automatyczną EAT8.
Diesle to nowa jednostka 1.5 BlueHDi o mocy 130 KM oraz większa 2.0 BlueHDi o mocach 160 lub 180 KM. Tylko do najsłabszej wersji będzie oferowana standardowo manualna skrzynia biegów, natomiast w opcji pozostaje EAT8. Do mocniejszych motorów podstawą będzie automat.
Komentarze