Reklama
Tym razem podjęliśmy wyzwanie reanimacji lamp przednich w Fordzie Puma z roku 1997, czyli jak łatwo policzyć oryginalne lampy mają już 20 lat. Nie jest to polerowanie którego efekt utrzymuje się przez krótką chwilę, gdyż tworzywo jest polerowane na gładko, a nie wypełniane tłustą pastą która maskuje zmatowienia. Zapoznaj się z naszym materiałem.
Szybka kontrola z czym mamy do czynienia.
Klosze obu lamp w stanie dyskusyjnym, ale tchniemy w nie nowe życie.
Szeroki arsenał papierów ściernych do wyboru, ale dziś zaczynamy od 800.
Namaczamy papiery.
W tym czasie maskujemy na około lampy.
Pierwsze szlify i od razu pojawia się na wodzie żółty osad - bardzo dobry znak.
Reklama
Komentarze