Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Katastrofa

    Katastrofa – Jadąc trasą 7 w kierunku warszawy okolice Mławy. Był piękny słoneczny niedzielny dzień, lecimy ekipą do wa-wy na asfalcie jakieś pozostałości po remontach (piach, kamyki itp.) lecę za jakąś skakanką z lawetą za której strasznie sypało tym piachem z asfaltu, nie było możliwości bezpiecznego wyprzedzania więc wydłużyłem dystans od ciężarówki. Słońce oślepia mnie w przednią szybę podczas mijania z jakimś samochodem zauważyłem jak leci coś z pod jego kół. Sekunda później i pewnie przeleciała by przez boczną szybę masakra. Szkoda szybki bo oryginał był.
    Jadąc trasą 7 w kierunku warszawy okolice Mławy. Był piękny słoneczny niedzielny dzień, lecimy ekipą do wa-wy na asfalcie jakieś pozostałości po remontach (piach, kamyki itp.) lecę za jakąś skakanką z lawetą za której strasznie sypało tym piachem z asfaltu, nie było możliwości bezpiecznego wyprzedzania więc wydłużyłem dystans od ciężarówki. Słońce oślepia mnie w przednią szybę podczas mijania z jakimś samochodem zauważyłem jak leci coś z pod jego kół. Sekunda później i pewnie przeleciała by przez boczną szybę masakra. Szkoda szybki bo oryginał był.
    Zobacz następny

    Komentarze

    Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…