Można kochać się w niepowtarzalnej sylwetce DeLoreana zaprojektowanej przez Giorgetto Giugiaro, w otwieranych do góry drzwiach niczym w Mercedesie 300SL, czy w karoserii z nierdzewnej, nielakierowanej stali. Można też doceniać auto za jego unikatowy charakter oraz rolę w filmie "Powrót do przyszłości" Roberta Zemeckisa. Jak na współczesne warunki, oryginalny silnik jest jednak zdecydowanie za słaby. Jednostka V6 w samochodach opuszczających irlandzką fabrykę miała 2,8 litra pojemności i generowała zaledwie 130 KM.
Pewien właściciel DeLoreana pięknie go odrestaurował, a następnie postanowił zrobić z niego istny wehikuł czasu. W tym celu w miejsce oryginalnego motoru zamontował jednostkę LS1 V8 Chevroleta, która charakteryzuje się 5,7 litrami pojemności. Wizyta na hamowni potwierdziła wynik 425 KM na tylnych kołach.
Komentarze