W pierwszej próbie Rothwell uzyskał rekordowy przejazd z wynikiem 200.3 mph (322.28 km/h). Jednak już 20 minut później Brytyjczyk wycisnął ze swojego Suzuki aż 209.8 mph (337.56 km/h), bo będzie szalenie wysoko zawieszoną poprzeczką dla konkurencji.
Maszyną wykorzystaną do bicia rekordu było Suzuki GSX-R1300 Hayabusa. Imponujące i jednocześnie trochę przerażające bicie rekordu możliwe było dzięki totalnej przeróbce motocykla i dzięki zastosowaniu w nim witaminy T dające moc 540 KM.
Komentarze