Reklama
Niestety poprzedni właściciel nie był zbyt ogarnięty przy tym samochodzie, a co za tym idzie, wpadłem w minę.
Nawet wole nie wiedzieć ile samochód jeździł na tym oleju. Podczas diagnostyki na stacji kontroli pojazdów olej był jak kisiel. Mam w nim trochę do ogarnięcia blachę i lakier (odpryski na masce i prawe przednie nadkole) na prawym nadkole i na progu zaczyna wychodzić trochę rudego. I oto moja mina w którą wpadłem... Koło dwumasowe. Nie jest już w dobrej kondycji (wyszło dopiero na jaw po zakupie przy pierwszej naprawie) ale na szczęście nie jest aż tak tragicznie, zaczyna dopiero się coś dziać jeszcze do wiosny mogę jeździć na tym dwumasie.
Rzeczy, które już zrobiłem
- prawy wahacz
- lewy drążek kierowniczy
- hamulec ręczny
- olej
- filtry
Do zrobienia zostało:
- blacha i lakierownie
- koło dwumasowe
- przednie lampy (od starości popękały)
- świece
Uważam, że za cenę 7500zł to nie dałem wcale dużo. Zapraszam do komentowania!
Nie mogę dodać więcej zdjęć, resztę zdjęć w komentarzach.
Reklama
Komentarze