Reklama
Zdemontowana kierownica i wnętrze oczyszczone z osobistych przedmiotów.
Ten samochód, spotkałam po raz pierwszy tuż po toruńskiej majówce z BMW. Od tego czasu niszczeje na parkingu.
Pozostawiono go na przyszkolnym parkingu na Wrzosach.
Żal tej Sierry.
Reklama
Komentarze