Koń został został wyprzedzony i złapany przez Darka, kierowcę nagrywającego film, kiedy zatrzymał się za naczepą, a następnie przekazany sąsiadowi właściciela który na pewno jest wdzięczny. Darek poza pracą jeździ konno więc w sumie koń miał szczęście, że trafił na niego. Przykro, że kierowcy jadący z naprzeciwka nawet się nie zatrzymali i z trudem omijali pozostawione otwarte drzwi MAN'a...
Komentarze