No i z wymiany uszczelki pod głowicą zrobił się remont silnika. Głowica jest w tragicznym stanie, wżery na kanałach wodnych były takie, że spokojnie idzie włożyć palec... Ale są też plusy. Remont miałem robić pół roku temu, a teraz auto mnie do tego zmusiło. Przy okazji będzie wstawione nowe poszycie błotnika prawego, ponieważ jest pęknięty kielich. Kolejnym plusem remontu jest to, że z drugiej głowicy zrobię sobie stolik.
Komentarze