Cadillac Escalade, to kolejne luksusowe auto, które chciałbym Wam pokazać. Żeby nie było za biednie, dziś przyjrzymy się wersji Platinum.
Jak można się spodziewać, ta edycja, ma jeszcze więcej lśniących i błyszczących elementów. Wszystko po to, żeby było jeszcze bardziej luksusowo. Zmiany te dotyczą zarówno wnętrza, jak i tego co widzimy na zewnątrz.
Jedną z nowinek technologicznych, jest możliwość połączenia się z internetem wykorzystując technologię LTE. Dodatkowo model ten wyposażony jest w system kamer, który zapewnia pole widzenia 360 stopni. Modyfikacji uległa też klapa bagażnika, teraz można ją zarówno otwierać, jak i zamykać, wykorzystując sterowanie głosowe. Niedługo nikogo nie będzie już dziwiło, że gadamy z własnym autem.
Wewnątrz znajdziemy jeszcze więcej luksusu niż dotychczas. Obszyte specjalną skórą wnętrze, dostępne jest w 2 wersjach kolorystycznych, beżowym lub szarym. Obydwa przednie siedzenia podgrzewane oraz chłodzone, za temperaturę odpowiada 18 stopniowa regulacja. Gdyby tego było mało, fotel kierowcy robi również za masażystkę.
Pasażerowie z tyłu, również dostali swoją porcję luksusu. Dwa 7 calowe monitory LCD w zagłówkach i jeden 9 calowy w centrum, tak na wypadek gdyby komuś z tyłu się nudziło.
Co tam jeszcze ciekawego dostał nowy Escalade? Między innymi 8 biegową automatyczną skrzynię, która zastąpiła poprzednią 6 biegową. Wersja z napędem na 4 koła wyposażona została w 2 tryby napędu.
Pod maską zagościła 6.2 litrowa widlasta ósemka w wersji EcoTec3, generująca moc 420KM. To wystarczy, żeby rozpędzić to bydle do setki w około 6.8 sekundy.
Komentarze