Reklama
Subaru do bicia rekordu wykorzystało lekko zmodyfikowany samochód, choć producent podkreśla że większość auta pozostała fabryczna, włącznie z mocą silnika. Zmieniono za to zawieszenie, bo jak zobaczycie na poniższym filmie, auto bardzo często znajdowało się w powietrzu. Wewnątrz pojawiła się także klatka bezpieczeństwa niedostępna w standardowym modelu, sportowe pasy oraz specjalny system gaśniczy, gdyby coś poszło nie tak.
Reklama
Komentarze