Po wielu modyfikacjach, wymianie tłoków i pierścieni na nowe, splanowaniu tłoków, głowicy, wymianie przepustnicy na większą, mapowaniu komputera, wymianie zawieszenia z -70/-70 na przód +30 z Fiata Uno Turbo, tył, +20 z Pandy Van, usztywnieniu nadwozia oraz założenia wentylowanych, przewiercanych i nacinanych tarcz Brembo oraz klocków Bosch'a, wymianie bębnów na bębno-tarcze z Alfy Romeo, a także po skróceniu skoku maglownicy, mały, cichy zabójca w końcu może dotknąć Wrocławskiego asfaltu.
Zapraszam na spoty Seicento we Wrocławiu w każdą sobotę/niedzielę, pod mostem Milenijnym.
POZDRO DLA MOTOKILLERÓW!!
Komentarze