Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • zarchiwizowany

    Ratujmy klasyki: BMW E30

    Ratujmy klasyki: BMW E30 – A więc tak, to jest BMW E30 1.6 benzyna, rocznik najprawdopodobniej 1982 (nie posiadam dokładniejszych informacji, jeszcze nie widziałem dokumentacji pojazdu), jak zauwyżyliście wąska lampa. Mam możliwość kupienia tego auta za grosze (muszę się tylko upewnić czy nie jest zadłużone). Auto stoi jak pomnik, nie ruszane w ogóle od około 7 lat (wnioskuje to po oponach fuldy na których jest rok produkcji 2007). Jego stan jest tragiczny: brak tylnego lewego nadkola, które widzicie na zdjęciu, grill obrośnięty mchem i wyśmienita ilość rdzy, a to tylko powierzchowne, wole nie wiedzieć jak wygląda zawieszenie i co wyjdzie spod maski gdy ją otworze. Bardzo mi szkoda tego auta, zwłaszcza, że jestem pasjonatem E30-stek. Myślałem, żeby ją kupić, wyrejestrować i powoli doprowadzać do stanu idealnego, zrobiłbym z niej "auto na zloty", a nie kolejny driftowóz,  jest to w końcu wąska lampa z pierwszych roczników, a miejsce żeby ją trzymać mam.  Co o tym sądzicie? Jest sens? Bo mam duży dylemat co do tego samochodu, a jak koło niego przechodze to serce mi się kraja. 
PS. Sory za jakość zdjęć, nie mam lepszego sprzętu.
Pozdro, KoT
    A więc tak, to jest BMW E30 1.6 benzyna, rocznik najprawdopodobniej 1982 (nie posiadam dokładniejszych informacji, jeszcze nie widziałem dokumentacji pojazdu), jak zauwyżyliście wąska lampa. Mam możliwość kupienia tego auta za grosze (muszę się tylko upewnić czy nie jest zadłużone). Auto stoi jak pomnik, nie ruszane w ogóle od około 7 lat (wnioskuje to po oponach fuldy na których jest rok produkcji 2007). Jego stan jest tragiczny: brak tylnego lewego nadkola, które widzicie na zdjęciu, grill obrośnięty mchem i wyśmienita ilość rdzy, a to tylko powierzchowne, wole nie wiedzieć jak wygląda zawieszenie i co wyjdzie spod maski gdy ją otworze. Bardzo mi szkoda tego auta, zwłaszcza, że jestem pasjonatem E30-stek. Myślałem, żeby ją kupić, wyrejestrować i powoli doprowadzać do stanu idealnego, zrobiłbym z niej "auto na zloty", a nie kolejny driftowóz, jest to w końcu wąska lampa z pierwszych roczników, a miejsce żeby ją trzymać mam. Co o tym sądzicie? Jest sens? Bo mam duży dylemat co do tego samochodu, a jak koło niego przechodze to serce mi się kraja.
    PS. Sory za jakość zdjęć, nie mam lepszego sprzętu.
    Pozdro, KoT
    25 marca 2014, 23:10 przez KoT (PW) | było | Do ulubionych | Skomentuj (8)

    Komentarze

    Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…