Sprowadziłem go osobiście z Niemiec jako drugie auto na wakacje. Zdjęcie po odświeżeniu nadwozia, planów na najbliższy czas jeszcze mnóstwo. Jest to realizacja marzenia o amerykańskim, rzadko spotykanym aucie. Kupiłem go okazyjne z uszkodzonym silnikiem, dziś już na chodzie po własnoręcznym remoncie. Mój LeBaron jest z 1988roku, a mimo to posiada elektrycznie sterowane fotele dach i szyby, skórzaną tapicerkę, klimatyzację, tempomat i wiele innych udogodnień
Komentarze