Zawsze turbodziurowany, uważany przez golfiarzy jako wieśniakowóz, ale to w nim spędziłem sylwestra. O godz. 00:00 byłem gdzieś na obwodnicy Żywieckiej. Nie można się zatrzymać, na CB cisza a i tak to był jeden z lepszych sylwestrów. Postanowiłem go spędzić w swoim wozie. Na trzeźwo też można.
Komentarze