Tym razem chciałbym wam przedstawić nie mój, a projekt lakiernika, pana 'Waldka' (będę go tutaj tak nazywał, ponieważ tak go ochrzciliście tutaj na Motokillerze). Jak widać nie tylko moją E30 zajął się perfekcyjnie, ale równie profesjonalnie poskładał do kupy swoją E46. Autko zostało kupione w Niemczech z rozbitym przodkiem (na pierwszym zdjęciu już ma spasowane wymienione części) a po wielu dniach pracy wygląda tak jak na zdjęciu drugim. Żałuję, że nie mam więcej zdjęć, ale dopiero podczas mojego projektu napadła mnie wizja fotografowania postępów.
Co o tym myślicie? Jak dla mnie kawał dobrej roboty! Piszcie swoje opinie, pan 'Waldek' na pewno będzie ciekawy, co o tym sądzicie.
Komentarze