Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Profil użytkownika

    staryjaponiec

    Turbowymiatacz
    Zamieszcza materiały od: 1 grudnia 2012 - 0:29
    Ostatnio: 2 maja 2018 - 20:12
    O sobie:

    http://staryjaponiec.blogspot.com

    • Materiałów na głównej: 1285 z 1361 (76 usunietych przez adm.)
    • Punktów za materiały: 50104
    • Komentarzy: 412
    • Punktów za komentarze: 585
     
    [materiał]
    Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
    30 maja 2015 o 14:36

    Zostałeś namaszczony PRESTIŻEM. Raz namaszczają intelektualnym prestiżem, np. powiedzą, żeś biedak, bo nie masz E36, a innym razem... cóż, w namaszczenie fizyczne w formie błota. Nie no, żartuję. Aczkolwiek przykra i bezsensowna zagrywka ze strony kolesia.

    [materiał]
    Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
    27 maja 2015 o 3:06

    Cóż, tuning jest po to, aby przesuwać granice, a nawet ją usuwać. Moim zdaniem, granica mogłaby być tam, gdzie ewentualnie kończy się OSOBISTA wizja, chęci, możliwości, marzenia, frajda, pieniądze itp., a nie wizja zbudowana wg zasad jakichś społeczności, które niestety często nakazują postępować tak, a nie inaczej, bo w przeciwnym wypadku nie zdobędzie się akceptacji, albo nawet spotka się z agresją innych - więc dla mnie taka rzeczywistość to najgorsze co może spotkać motoryzację, to takie więzienie, ze sztuczną wolnością. Ale ludzie niestety lepiej się czują w takim więzieniu. Dlaczego? Ponieważ mają... podziały. To wieś, tamto agro, to plastik, tamto bla bla bla. "Dzięki" podziałom, mogą klasyfikować ludzi, stawiając siebie wiadomo na jakiej pozycji, a samochody traktują jako pretekst dla tych podziałów. Ale przecież nie każdy traktuje tuning jako wyraz siebie. Nie każdy robi to dla poklasku. Nie każdy chce się tym dzielić i chwalić. Przecież to tak czy inaczej dotyczy tylko maszyny. To powinno dawać frajdę, luz, radość, szczęście. A tym czasem, niestety, często jest tak, że... miej coś agresywnego, dziwnego, unikalnego, innego, ciekawego itp., to zaraz zaczną cię analizować i podliczać, czy twój samochód ma wystarczającą ilość KM na taki duży spojler, czy samochód kosztował wystarczająco dużo aby można było tak mocno przerobić w nim silnik, będziesz musiał się tłumaczyć ze znaczenia każdej naklejki której inni nie rozumieją, czy startujesz w wyścigach abyś mógł sobie zainstalować canard i tow-hook, po co ci kubełkowy fotel, shift-light, short shifter w typowym miejskim samochodzie, czy podwójna końcówka wydechu ma prawo istnieć w tym samochodzie i tak dalej... i tak dalej. Rozbiorą ci samochód na części, prześwietlą portfel, wyśmieją, oplują... a następnie biorą się za kolejnego. Mógłbym wymienić fora dyskusyjne, na których odbywają się takie akcje (nie są to fora stricte motoryzacyjne, a raczej takie, gdzie są "działy" motoryzacyjne). To jest żałosne, moim zdaniem. Jednak o dziwo muszę stwierdzić, że i tak jest lepiej, niż jakieś 15 lat temu, dzisiaj jest zdecydowanie większy i szybszy ruch wszelkich mediów związanych z tuningiem. Wprawdzie nadal płyną pokłady chamstwa i hipokryzji powodujące sporo szkód w stosunku do pasjonatów, ale wydaje mi się, że tolerancja nieco się zwiększa. Mimo wszystko myślę, że sztywne granice (które czasami nawet się zacieśniają), powodują więcej złego, niż dobrego. Ponieważ niestety po tym co obserwuję od kilkunastu lat, negatywna ocena samochodu po tuningu, jest tylko pretekstem do wyżycia się na właścicielu, ponieważ zrobił coś "innego" z samochodem. Jeśli ktoś nasiąknie wciąż tak samo zmodyfikowanymi samochodami, bez finezji, bez szaleństwa, bez różnorodności itd., a później zobaczy coś "innego", to najczęściej, automatyczną reakcją jest pogarda. A wiadomo która motoryzacja serwuje najwięcej szaleństwa, różnorodności, inności itd. gdzie człowieka mało co zaskoczy. Shakotan Kanjo Racer Bosozoku Gurachan Drift Missile Vip Style Dekotora Tsuraichi Oni-kyan Hippari Itasha itp. itd. Czasami jest ciężko, ale prawdopodobnie kiedyś będzie lepiej :) Potrzeba więcej odważnych i mądrych ludzi, którzy będą prezentować swoje ciekawe projekty, zdrowo walczyć z nagonkami i hipokryzją oraz propagować swobodę w tuningu. Ponieważ to nie ma być rewia mody z ocenami, tylko pasja dająca frajdę.

    Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 maja 2015 o 3:06

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    22 maja 2015 o 21:08

    @skota741: 3-cylindrowa rakieta ;) https://www.youtube.com/watch?v=6N7CwBn_qPY (na filmie ma 128 KM) Dobra baza do modów, tzn. w Japonii.

    Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2015 o 21:09

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    22 maja 2015 o 21:06

    @hiroshima87: Kiedyś będzie kolejna seria, z innymi modelami.

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    22 maja 2015 o 21:04

    @4r8en: Tico sprzedawane było na licencji Suzuki. Niestety zabrakło napędu na cztery łapy i doładowanego silnika ;)

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    22 maja 2015 o 21:02

    @RX_Love: I przede wszystkim nie ma tam takiej szydery na dowolny tuning, jaką wylansowali amerykańscy fanatycy muscle car i którą teraz cały świat niestety bezmyślnie łyka.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    10 maja 2015 o 3:54

    @Franq95: Silniki 4AGE z podobną charakterystyką używane były również między innymi w bolidach Formula Atlantic. Na google można znaleźć więcej info, po wpisaniu "4age formula atlantic engine".

    [materiał]
    Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
    9 maja 2015 o 16:34

    A co inżynierowie myślą dzisiaj, gdy tworzą legalne w ruchu drogowym 1500-konne supercary? Albo miejskie kompakty co robią setkę w 4 sekundy? Albo typowe luksusowe limuzyny o osiągach supercarów? I tak dalej. A pogoń za ekonomią i czystością spalin zawsze była, egzystowała sobie w miarę spokojnie obok reszty cudów, jedynie dzisiaj nawiedzeni ludzie zrobili sobie z tego nagonki, bo przecież dzisiaj to takie "męskie" w kółko pierdzielić, że jakieś camaro daje więcej radości od priusa, stwórz do tego nawiedzony komiks, filmik, zdjęcie, i pół internetu będzie cię "lajkować". Zajebista, brutalna, mocna, męska, silna, szybka motoryzacja nadal powstaje, jeśli ktoś takiej szuka. To ludzie w motoryzacyjnym świecie się zmienili za sprawą popsutych osobników, stają się coraz bardziej zgrzybiali, ciągle doszukują się sensu w tym co minęło, więc nie potrafią dostrzec i uszanować tego, co jest obecnie. Serio, niedługo ludzie będą tak nawiedzeni, że w każdym samochodzie na siłę będą się doszukiwać ekologii, ekonomii itd., nawet jeśli będzie to wynikać z naturalnej ewolucji... O ile już tego nie robią. Cały ten anty-eko bełkot, przywędrował z ameryki, jak wszystkie głupie nagonki.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    7 maja 2015 o 13:06

    Poniżej chyba lepsze wykorzystanie 350Z ;) https://www.youtube.com/watch?v=TXlVTNpm-Ro

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    29 kwietnia 2015 o 15:01

    Te przednie reflektory w 996 to był moim zdaniem niewypał, prezentują się pokracznie i okropnie.

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    27 kwietnia 2015 o 1:50

    @Cappy: Wykończenie japońskich samochodów nie jest tragiczne. Ale dziwnie zawsze najbardziej przeszkadza ludziom, którzy takimi samochodami się nie interesują ani nie użytkują, bo wolą np. droższe, szczególnie niemieckie z klasy premium. Taka sama forma pokazania "lepszości" jak popularne w internecie porównywanie małolitrażowych silników do dużych jednostek i mówienie o elastyczności o momencie obrotowym. Dodatkowo, propaganda obłudy z popularnych serwisów informacyjnych, niestety zrobiła swoje. Myślę, że temat wnętrza w nowym samochodzie za sześćdziesiąt tysięcy złotych, to trochę skrajna rzecz do dyskusji odnośnie jakości i porównywania jej do równie niedrogiej konkurencji. Moim zdaniem, cała ta nagonka na jakość wnętrza w jakichkolwiek samochodach, jest przereklamowana i pozbawiona większego sensu. A ludzie robią to głównie z tego względu, aby mieć haka na daną markę. Mnie to nie interesuje. Jechałem w części samochodów z różnych klas, i wiem, że musiałbym być chyba jakiś niepoczytalnym purystom, aby doszukiwać się różnic jakości które miałyby dla mnie jakiekolwiek kluczowe znaczenie, które również zmieniałyby moje postrzeganie takiego samochodu, oraz nawet mój komfort psychiczny, chyba, że mowa o naprawdę ekstremalnych porównaniach, które są jednak zbyt głupie, aby zaprzątały normalnym ludziom głowę, tak sądzę. Myślę, że jeśli ludzie nie musieliby ciągle porównywać się z innymi, gdyby przestali wczuwać się w rolę recenzenta, testera czy krytyka, to mieliby do tego bardziej zdrowy stosunek.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    26 kwietnia 2015 o 14:53

    @Cappy: A co konkretnie jest nie tak, w kwestii jakości ww. samochodu?

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    22 kwietnia 2015 o 17:09

    @grzes_007: Dzięki :) Pozdrawiam.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    18 kwietnia 2015 o 15:20

    @Bimcia: Masz rację. Ta Silvia, to VT, dopiero teraz znalazłem źródło. No trudno, moja wtopa.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    14 kwietnia 2015 o 2:35

    Drodzy administratorzy i moderatorzy, wiecie, ja tak specjalnie zrobiłem długi, jednozdaniowy tag zjaponskichtorowwyscigowych, nie wygląda on pięknie, ale zrobiłem to po to, aby ewentualnie ktoś, kiedyś mógł łatwo i szybko wyszukać resztę materiałów z tej serii, po jednym kliknięciu. W takiej formie jak wyżej, czyli rozbite na pojedyncze zdania, nie spełnia on już raczej żadnej funkcji.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    12 kwietnia 2015 o 16:53

    @Norbi1995: To po prostu amatorskie video prezentujące Lexusa SC Z30 ;)

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    29 marca 2015 o 16:07

    Moim zdaniem, brzmi jakoś tak bezpłciowo, przede wszystkim dźwiękowi brak tej "głębi" widlastej szóstki. Lokalny patriotyzm i te sprawy, ale dziennikarz mimo wszystko gruuubo przesadził z tym określeniem.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    28 marca 2015 o 12:17

    Jeśli dobrze pamiętam, można wirtualnie pojeździć w tym miejscu w programie 3D Driving-School. Jednak nie ma tam aż takiego ruchu hehe.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    27 marca 2015 o 17:55

    Moim zdaniem, daleko mu do multipli. To samochód z lat 90, zrobiony w stylu retro, jako część specjalnego projektu Nissana (pike car), obejmującego jeszcze trzy inne samochody.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
    26 marca 2015 o 12:03

    Ten gościu, to chyba największy troll motoryzacyjnego świata. Najpierw bezmyślnie igra z życiem innych, a później jedzie się przytulać do potrzebujących dzieciaków. Skoro odbił się już od sprzeczności, to czas chyba wydać książkę albo nakręcić film. Ciekawe, czy typ w ogóle zdawał sobie sprawę, co jego wcześniejsze działania spowodują. Ponieważ dzisiaj, co by człowiek nie przeczytał odnośnie jakichkolwiek "wyścigów ulicznych", uciekania przed policją, szaleństw po mieście itp., to właśnie komentarze młodych ludzi są jeszcze bardziej napalone na to całe wciąż modne CHWDP, przesiąknięte cwaniactwem, ponieważ zobaczyli, że narażanie życia innych uchodzi płazem, że jest modne, a przy tym reszta cię "szanuje", bo przecież internet zrobił z tego typa bohatera, więc poczują, że warto iść drogą szeryfa. I tym samym, kolejne, POTENCJALNE pokolenie tak zwanych motoryzacyjnych dresiarzy, ma już solidne podwaliny do swoich ulicznych zachowań, które będą jeszcze gorsze, niż obecne. Wiadomo, że nie każdy będzie czuł taki zew, ale co, mało jest (młodych) ludzi podatnych na takie persony i ich zachowania? Ja już nawet nie pamiętam, czym ten typ się kierował, zachowując się w ten sposób. Co to było? Wiem, że tam ludzie przyszywali do tego jakieś ideologie typu... Budujmy tory wyścigowee!!! Zwróćmy uwagę na nieudolność policjiii!!! I tak dalej. Ale to jest już chyba nieważne, ponieważ co dzisiaj po tym pozostało, to głównie cała masa osób, które uważają takie zachowanie za zbawienne dla ludzkości, a jak tylko ktoś powie coś złego, to sądzą, że człowiek zazdrości temu gościowi życia i umiejętności. A dlaczego to wszystko? Ponieważ, przecież... nikogo nie zabił... To jest jedyny argument, który w opinii wielu usprawiedliwia absolutnie wszystko oraz robi z gościa boga za kierownicą. I to jest przerażające. Natomiast każda chwila jego jazdy, którą się chwalił w internecie, była potencjalną ostatnią chwilą w życiu kogokolwiek. Ludziom trudno to ogarnąć, bo to brzmi "mało męsko" w porównaniu do zapi34dalania przez miasto z butem w podłodze, w drogim bmw. A jakby zabił... to co? Ano byłby tylko kolejnym, stereotypowym wariatem w bmw, którego cała społeczność wytykałaby palcami i obrażała, a fani bmw znów pisaliby ze złości, że przez takich gamoni cierpi ich marka. Tym czasem, jeździ sobie z nimi na zloty, media piszą, że spełnia marzenia dzieci, i dla części ludzi jest bohaterem. I tym samym, życie ludzkie które można odebrać w ułamek sekundy, jednym błędem, jedną chwilą utraty wyobraźni, jednym przestrzałem w ocenie sytuacji - co jest przecież naturalne ponieważ człowiek to nie maszyna - stało się jedyną granicą która jest już tak cienka i niemal niewidoczna, że wystarczy poczytać "pozytywne komentarze" pod różnymi artykułami na temat tego gościa, a następnie chwilę pomyśleć, aby zdać sobie sprawę, dokąd to wszystko zmierza. Ja pierniczę :) Czy to się w ogóle dzieje na prawdę??

    [materiał]
    Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
    15 marca 2015 o 14:12

    Wiecie, że AE86 jeździła nawet w Paris Dakar? http://www.hachiroku.com.au/2010/05/1986-paris-dakar-rally-ae86/

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    11 marca 2015 o 19:07

    @berton121: Jeśli chodzi o cabrio, był tam V6 ale chyba tylko wolnossący ;) a przynajmniej na rynku Japonii, nie wiem jak na innych. Kiedyś kombinowano jeszcze z 300ZX ale w nadwoziu Spyder, bez tego pałąka, jednak był to tylko koncept.

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    11 marca 2015 o 10:52

    Właściciel pomalował sobie przód, wzorując się na Camaro. Bez malowania, oryginalnie, fabrycznie, przód tej Celicy prezentuje się inaczej i nie ma nic wspólnego z Camaro. A co do podobieństw z Mustangiem, kolega wrzucił kilka zdjęć tego samochodu i chodziło mu o tył powyższej Celicy, gdzie tylko i wyłącznie kształt tylnych lamp w wersji liftback (po faceliftingu), może przypominać lampy z Mustanga. Generalnie, ludzie za bardzo rozdmuchują te wszystkie podobieństwa :) Dla ciekawości, właściciel tej Celicy ma w garażu również... Camaro. Też czarne. A przynajmniej tak było kilka lat temu. Jeśli ktoś chciałby poczytać o Celicy: http://staryjaponiec.blogspot.com/2014/02/299-japonskie-klasyki-08-toyota-celica.html

    [materiał]
    Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
    9 marca 2015 o 12:17

    @cinekx: Ten samochód ma napęd na przód lub na cztery koła, w zależności od wersji i rynku. Brak wersji RWD. Np. w Japonii były tylko i wyłącznie modele z napędem na cztery koła, bez znaczenia czy była to wersja z twin turbo czy z silnikiem wolnossącym. Natomiast w Europie i Ameryce, wersje wolnossące miały prawdopodobnie wyłącznie napęd na przód, ale te najmocniejsze, czyli doładowane VR-4, to oczywiście napęd na cztery koła.

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    7 marca 2015 o 20:04

    Podwójne, podnoszone reflektory, prezentują się genialnie. Szkoda, że w tamtych czasach, takie niektóre fajne samochody raczej rzadko miały przed sobą obiecującą przyszłość. Skąd ja to znam... Mazda RX-7, Mitsubishi 3000GT i tym podobne samochody w Europie, w latach 90.

    « poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1016 17 następna »