Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Profil użytkownika

    staryjaponiec

    Turbowymiatacz
    Zamieszcza materiały od: 1 grudnia 2012 - 0:29
    Ostatnio: 2 maja 2018 - 20:12
    O sobie:

    http://staryjaponiec.blogspot.com

    • Materiałów na głównej: 1285 z 1361 (76 usunietych przez adm.)
    • Punktów za materiały: 50105
    • Komentarzy: 412
    • Punktów za komentarze: 585
     
    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    29 września 2015 o 13:29

    Gość zwolnił przed znakiem (40), a biały panicz uznał, że chciał go na umyślnie zablokować...

    [materiał]
    Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
    29 września 2015 o 13:22

    To za tępak. Znając życie, prawdopodobnie którejś "eLce" zgasł samochód podczas ruszania, albo może ta pierwsza nie wiedziała, że ma pierwszeństwo. Tak czy inaczej, burak mógł dać sobie na wstrzymanie, widząc kogoś, kto uczy się jeździć.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    28 września 2015 o 2:15

    Już niewiele do SUVa brakuje.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    27 września 2015 o 1:11

    Reflektory jak wystraszony kot. Front jak meme z Tobey Maguire. Jest klimat? Jest :)

    [materiał]
    Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
    25 września 2015 o 15:49

    Myślałem, że w końcu się przyzna do swojej głupoty, pyszałkowatości itp. Ale nie. Druga strona? Czyli teraz czas zrobić z siebie hipokrytę? Gość otacza się osobami, którymi łatwo manipulować. Stworzył sobie "bazę" i teraz wylewa na nich swój spaczony przekaz, a oni biją pokłony i przekazują ten syf dalej. Ta motoryzacyjna społeczność, do której on się desperacko zwraca, istnieje chyba tylko w jego głowie, ponieważ na pewno nie chodziło mu o normalnych, zdrowych na umyśle ludzi, pasjonatów motoryzacji, dotychczasowe jego działania nie przejawiają żadnego szacunku dla takich ludzi. Ale gość po prostu jedzie na fali popularności wszystkiego, związanego z jego działaniami. Wszystko co on robi, jest popularne. Głupie, prostackie, żałosne, ale popularne. Teraz dodatkowo chwyci ludzi za serce, ponieważ złośliwe sądy i policja, nie dają mu żyć. Biedny on. Dorosły chłopiec, co zapieprza w sportowym wozie z butem w podłodze przez miasto, generuje cała masę niebezpiecznych sytuacji, ma w dupie innych ludzi, a później płacze w internecie, że ściga do złośliwe prawo. No ja pierdooe. Myślę, że każde zdrowo rozwinięte dziecko dostrzegłoby tu festiwal głupoty i hipokryzji. Ale cóż, cyrk nadal trwa i trwać będzie.

    [materiał]
    Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
    25 września 2015 o 15:33

    FAŁSZwagen? :> A poza tym, nieco abstrahując od tej wrzuty, nie wiem co ludzie mają za schizę z tą ekologią, downsizingiem itd. To wszystko od jakiegoś czasu wygląda niczym jakaś kompletna paranoja tworzona na siłę i wpajana ludziom na siłę, w Polsce głównie przez fanatyków amerykańskiego rynku oraz motoryzacji, których to na dobrą sprawę większość z nich nigdy nie doświadczyła. To powoli, powoli ma przebłyski gorszego fanatyzmu, niż rzekomi eko-terroryści, ponieważ o ile cała ta eko-motoryzacja nie ma agresywnej formy (w sensie jakiegoś prostactwa), to cała ta anty-eko społeczność motoryzacyjna, zaczyna przeginać z tą desperacją w poszukiwaniu kozłów ofiarnych i okazjonalnego cwaniakowania.

    [materiał]
    Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
    24 września 2015 o 14:03

    Rogi ścian w miejscu od 02:20 do 03:20, wskazują, że poległo tam wielu hehe... Kiss the wall przy 5km/h.

    [materiał]
    Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
    24 września 2015 o 12:05

    @Norbi1995: Wzięli NSX-R LM GT2, przywieźli go na tor Tsukuba w Japonii i upalali, co widać na filmie. Tytuł brzmiał "Honda NSX-R LM GT2 @ Tsukuba", ale skasowali znaczek @, który zazwyczaj określa, że coś dzieje się "gdzieś", co przedstawia nazwa po tym znaczku. Z tego co mi wiadomo, NSX-R LM GT2 co jakiś czas wyjeżdża z przechowalni celem "przepalenia", być może powyżej uznali, że warto przepalić go na Tsukuba. Kurde, no nie bardzo wiem, jak to wszystko inaczej wytłumaczyć...

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    21 września 2015 o 18:50

    Dzisiaj u Nissana pozostały: Nissan Pulsar Turbo (FWD, 1.6L 190 KM) Nissan 370Z Nismo (RWD, 3.7L 344 KM) Nissan Skyline 370GT (RWD, 3.7L 330 KM) Nissan GT-R (AWD, 3.8L 550 KM) W sumie nie jest źle, ale brakuje trochę następcy Silvia.

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    21 września 2015 o 18:37

    Z tego obrazka faktycznie nie wynika, jakby dawne czasy się skończyły, ale w szerszym kontekście, już nie jest tak wesoło. Jednak to zapewne wynika z obecnego stanu i zapotrzebowania rynku. W latach 80 i 90, to było szaleństwo, japońscy producenci mieli ogromną ilość sportowych lub usportowionych modeli, szczególnie Nissan: Nissan March Super Turbo R (FWD, 0.9L 110 KM turbo + kompresor) Nissan Sunny RZ-1 Nismo (FWD, 1.6L 120 KM, wolnossący) Nissan 100NX (FWD, 2.0L 143 KM, wolnossący) Nissan Lucino Coupe VZ-R (FWD, 1.6L 175 KM, wolnossący) Nissan Pulsar VZ-R N1 (FWD, 1.6L 200 KM, wolnossący) Nissan 180SX (RWD, 2.0L 205 KM, turbo) Nissan Pulsar GTi-R (AWD, 2.0L 230 KM, turbo) Nissan Silvia (RWD, 2.0L 220 KM, turbo) Nissan Leopard Ultima (RWD, 3.0L 255 KM, turbo) Nissan Fairlady Z (RWD, 3.0L 300 KM, twin turbo) Nissan Skyline GT-R (AWD, 2.6L 280 KM, twin turbo) To jest przykładowy okres ledwie 10 lat hehe! (1988-1998). To są pojedyncze modele (no, Lucino i Pulsar to w sumie bliźniaki).

    Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 września 2015 o 18:38

    [materiał]
    Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
    18 września 2015 o 13:43

    @Lowca_nietoperzy: Moim zdaniem, mocne FWD byłoby bezsensowne wtedy, gdyby człowiek nie miał żadnej kontroli nad takim samochodem. Prawdopodobnie coś jak 350-konny Focus bez wszystkich elektronicznych kagańców. Znany brytyjski magazyn Performance Car (Clarkson tam pracował), w jednym ze swoich ostatnich numerów w 1998 r., przeprowadził test kilku hot-hatchbacków, porównywali prowadzenie, elastyczność, czas na 1/4 mili itd. Generalnie nie byłoby w tym niczego szczególnego, gdyby nie fakt, że mieli tam również właśnie tego, pierwszego, nowego Civica Type R, sprowadzonego z Japonii. W teście brały udział Peugeot 205 GTI oraz 306 GTI, Renault R5 GT Turbo oraz Clio Williams, Golf GTI 16V oraz właśnie CTR. Całe podium zdecydowanie należało do francuskich hot-hatchbacków. Odnośnie Civica, napisali, że nie prowadzi się tak dobrze jak Integra Type R, ogólnie samochód jest wymagający, ale odnośnie silnika, mocy, elastyczności, dźwięku, to mucha nie siada, najszybszy hot-hatch w tym teście jak również w historii testów magazynu Performance Car. Przy okazji, wspomnieli, że Integra Type R była najlepiej prowadzącym się przednionapędowym samochodem, jaki kiedykolwiek testowali (ITR miała 1.8L i 200 KM). Tak więc domyślam się, że skoro ludzie którzy rzeczywiście jeździli i porównywali masę tego typu samochodów, postawili taki werdykt mocniejszej Integrze Type R, to takie silniki i moce które generują, przy takim stosunku mocy do masy, nie są uważane za bezsensowne. W ogóle, już nawet nie chce mi się pisać co ludzie robią od kilkudziesięciu już lat, modyfikując takie przednionapędowe Hondy, gdzie np. podczas amerykańskich zawodów time attack, taki 20-letni Civic potrafi zlać nowe Corvette czy 911. W Japonii to samo, nie ma kompleksów przeciwko Skyline czy Lancerom Evo. W zasadzie na całym świecie. A przynajmniej do pewnego stopnia. Nie bez powodów ludzie wciąż dłubią w tych Hondach, potencjał jest spory. Może są jakieś granice, gdzie np. ze świetnie prowadzącego hot-hatcha robi się rakieta wyłącznie do jazdy na wprost (chociaż nawet to dla wielu jest celem nr 1), ale moim skromnym zdaniem na ogół mocne hot-hatchbacki FWD nie są bezsensowne. Poza tym, niedługo wrzucę jeden taki przykład, gdzie 3-cylindrowa, turbodoładowana Honda Today z napędem na przód, podczas wyścigów zamiata Lexusem, Porsche, Lotusem itd. (Jeśli ktoś ciekawy tego całego wyżej wspomnianego testu, niech wyśle prywatną wiadomość, udostępnię mu jakoś, mam go w PDF.)

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    18 września 2015 o 1:29

    Ciekawa opcja. Fajnie się prezentuje. No, oprócz zderzaka.

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
    16 września 2015 o 2:02

    @Lowca_nietoperzy: Niektórym podoba się taka instalacja, po prostu. Podczas normalnej jazdy czy zabawy na zlotach jak powyżej, nie sądzę aby miało to wpływ na osiągi (czy spalanie), natomiast podczas poważnych wyścigów chyba nigdy nie widziałem jakiegokolwiek Civica z taką "pionową" lotką, tylko normalną: http://i.imgur.com/J3mu2me.jpg

    [materiał]
    Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
    14 września 2015 o 3:45

    Widziałem kilkanaście tego typu filmów (360 st) o tematyce motoryzacji, ale nikt nigdzie nie napisał, że można rozglądać się za pomocą klawiszy. Dzięki za info. Operowanie myszką jest dość niewygodne.

    [materiał]
    Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
    14 września 2015 o 3:42

    To Honda Orthia, z frontem od Civica EK.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    12 września 2015 o 17:22

    @Kaczogrod758: To zależy. Przykładowo niektóre nadwozia określane były marketingowo mianem spider i miały częściowo ściągany twardy dach (czy tam panele). Nie wiem jak takie typowe, czyste, klasyczne spider, nie bardzo znam się na takich rodzajach nadwozi.

    Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 września 2015 o 17:23

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    12 września 2015 o 17:19

    @Absolwent: Nie pierwsze i nie ostatnie. Jeśli dobrze pamiętam, Supra i Skyline też go ośmieszyły, a ostatnio chyba nawet jakiś stary Golf z napędem na cztery łapy.

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    12 września 2015 o 13:14

    Prezentuje się świetnie.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    12 września 2015 o 12:54

    @Norbi1995: Z tego co mi wiadomo, tylko miękki dach.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    11 września 2015 o 20:44

    @RX_Love: Racja z tymi korbami, trochę mi wypadło z pamięci. Kojarzę, że to samo było z V8 1UZ po wprowadzeniu VVT-i... ale tego chyba raczej mało kto podciąga do 500-1000 KM ;) chociaż widziałem takie projekty, ale są jak igła w stogu siana, a sianem jest tutaj 2JZ-GTE hehe.

    Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 września 2015 o 20:47

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    11 września 2015 o 13:45

    Czy to król silników z lat 90, to nie wiem, może znalazłyby się jakieś lepsze 8-12 cylindrowe wynalazki, ale mimo wszystko, 2JZ-GTE to zdecydowanie genialny silnik z ogromnym potencjałem (jak na "ledwie" 3-litry pojemności i moce które ludzie z niego wyciskają). Z tego co mi wiadomo, montujesz downpipe, wydech cat-back, zabezpieczenie przed odcinką paliwa, boost cut controller i podnosisz doładowanie ~1.2bar (ewentualnie zapodajesz dodatkowo wydajniejszą pompę paliwa i zimne świece). Proste, garażowe mody, po których robi się około 400 KM, zdrowy 2JZ-GTE przy upalaniu poradzi sobie z tym bez problemu. Tak mniej więcej wygląda BPU (Basic Performance Upgrade), czyli podstawowy mod do 2JZ-GTE, czyli leniwa niedziela w garażu. Później można jeszcze trochę wycisnąć na seryjnym silniku (wymiana turbosprężarek itd.), fabryczne bebechy zdrowego 2JZ-GTE zniosą 500-600 KM, i dopiero dalej zaczyna się prawdziwy tuning tego zacnego silnika Toyoty. Swoją drogą, pamiętam dłuuuugą wypowiedź jednego gościa na zagranicznym forum Supry, co od nastolatka grzebał w samochodach, miał ich od groma, upalał w każdych warunkach, jednym z nich była około 1000-konna Toyota Supra (czyli raczej typowa wartość dla Supry po grubych modyfikacjach), gość powiedział, że jak na jego (spore) doświadczenie, dla typowej osoby, do typowej jazdy po ulicach, taka moc w Suprze to zdecydowanie za dużo, stwierdził, że 500-550 KM to maksimum i wartość w zupełności wystarczająca (m.in. niewielkie turbo, bardzo mały lag, świetne osiągi), w tym również dla dłuższej żywotności silnika. Jednak jak widać po różnych projektach, nikt nikomu nie zabrania mieć 1000-2000 KM Supry na ulice. Ale jak wiadomo to głównie broń na grubo zmodyfikowane (często nowe) Porsche, Lamborghini, Corvette, Audi, Nissana itd. Kolejna sprawa, to ludzie od lat za bardzo przyzwyczajają się do Toyoty Supry z mocami 1000-2000 KM, więc jakiś typowy, "skromny" projekt Supry z 500-600 KM, może nie robić wielkiego wrażenia, a przecież taki samochód, to mimo wszystko rakieta na kołach, ~4 s. do pierwszej setki, v-max ~300km/h.

    [materiał]
    Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
    9 września 2015 o 21:45

    Kultowy wóz, z nieco mniej kultowym silnikiem (w porównaniu do wersji doładowanej), ale to absolutnie nic nie szkodzi! W sumie wersja wolnossąca to nie byle co ;) Mimo wszystko, nawet przy zakończeniu produkcji, czyli po niemal 10 latach, to był jeden z szybszych i mocniejszych japońskich samochodów, z wolnossącym silnikiem. Po prostu magia 2JZ-GTE zmiażdżyła popularnością wolnossaka. Ale ja tam bym absolutnie nie pogardził zadbaną Suprą z 2JZ-GE... kurde nawet z automatem.

    Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 9 września 2015 o 21:47

    [materiał]
    Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
    9 września 2015 o 21:33

    @GT5oo: Wydech jak najbardziej odpowiedni. Przy samochodzie o takiej "posturze" jest niemal niewidoczny. Poza tym, z tego co mi wiadomo, np. przy przelotach, im większa puszka, tym wydech cichszy. Nie ma co sobie szkodzić jakimiś małym pyrtkiem, to nie fiat punto.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    9 września 2015 o 0:59

    Cressida

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    8 września 2015 o 14:55

    @Lowca_nietoperzy: Czasami znajdzie się coś podobnego, ale to nie oznacza, że to ksero. Bardzo dużo z tych samochodów tworzone było aby walczyć o klientów na rynku amerykańskim, podążanie tam za ówczesnym trendem stylistycznym sprawiło, że niektóre modele wydają się podobne, czasami było to cwanie zamierzone, ale czasami nie. Nieraz samochody były tworzone w amerykańskich studiach designerskich, więc tym bardziej wpływ tamtej motoryzacji jest widoczny. Nie wspominając o tym, że niektóre modele powstawały we współpracy japońsko-amerykańskiej (mam na myśli producentów). Wydaje mi się, że to najbardziej przeszkadza jakimś purystom, fanatykom, dizajerskim detektywom, na dobrą sprawę, żaden znany mi model (tworzony bez żadnego udziału amerykanów) nie był KOPIĄ amerykańskiego samochodu.

    « poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1016 17 następna »