Niby nic, niby to tylko mały motocykl ale gdyby po mojej prawej szła kobieta z dzieckiem lub po prostu jakiś człowiek nie miałbym zamiaru ułatwić wyprzedzania szczególnie dlatego że musiałem zjechać dość sporo na pas "awaryjny", między innymi tak wygląda druga strona medalu niektórych motocyklistów po akcjach typu "patrz w lusterka", "zrób miejsce wszyscy się zmieścimy" itd. itd. Sam nie jeżdżę przepisowo, sporo wyprzedzam na podwójnej ale jednak wyprzedzanie na trzeciego czy też na pasach u mnie nigdy nie miały miejsca.
Waszym zdaniem manewr Corsy w pełni prawidłowy? Bo już kilka razy miałem taką sytuację ale ta była "najłagodniejsza" Dodam że było to nagrywane wideorejestratorem w yanosiku który mi w nocy zamula i traci ostrość, przez to że trochę zamula filmik nie oddaje w pełni tego co zaszło naprawdę.