Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 31 takich materiałów
    02.05.2023 około godz. 18:00 na skrzyżowaniu ulic al. Legionów i Cynkowa w Legionowie, na rondzie w okolicy cmentarza, 56-letnia kobieta, kierująca renault nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu autobusowi i doprowadziła do zderzenia.
    kierująca samochodem marki renault jechała na “podwójnym gazie”. Badanie wykazało w jej organizmie ponad 2 promile alkoholu.
    25 maja 2023, 23:53 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    W minioną niedzielę po godzinie 13.00 policjanci zostali powiadomieni o dachowaniu auta w miejscowości Puchaczów. Na miejsce natychmiast zostały skierowane służby ratunkowe.

    Jak ustalili funkcjonariusze, kierujący Audi jadąc od Puchaczowa stracił panowanie nad pojazdem, uszkodził znak i bariery energochłonne, zjechał na przeciwległy pas ruchu, przeleciał przez torowisko po czym pojazd dachował. Policjanci sprawdzili trzeźwości 42-letniego mieszkańca powiatu łęczyńskiego. Mężczyzna miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Został przewieziony do łęczyńskiego szpitala.

    Miał dużo szczęścia, ponieważ nic poważnego mu się nie stało. Po przeprowadzonych badaniach trafił do policyjnej celi. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu.

    Wczoraj kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

    Za kierowanie „na podwójnym gazie” grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat. Ponadto są orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej 3 lata. Dodatkowo osoba kierujący musi się liczyć również z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Sąd obligatoryjnie nakłada na takiego kierowcę świadczenie pieniężne w wysokości od 5 000 do 60 000 złotych.

    Źródło: KPP Łęczna
    28 marca 2023, 21:04 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    W sobotę 4 marca 2023 r. patrol świebodzińskiej „drogówki” kontrolował prędkość pojazdów w miejscowości Borów. W pewnym momencie urządzenie pomiarowe wskazało blisko 100 kilometrów na godzinę jadącego busa marki Mercedes. Funkcjonariusze wskazali kierującemu, aby zatrzymał się do kontroli, jednak ten na ich widok zawrócił i zaczął uciekać. W trakcie pościgu kierujący popełniał szereg wykroczeń, stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu, blokował radiowóz i nie stosował się do sygnałów wydawanych przez policjantów. W pewnym momencie kierujący busem skręcił w boczną drogę. Odpowiednia koordynacja patroli oraz doskonała znajomość rewiru spowodowała, że patrol dzielnicowych odciął mężczyźnie drogę ucieczki, zatrzymując pojazd na wąskiej drodze. Uciekinier nie zamierzał jednak się poddać i uderzył czołowo w radiowóz, stwarzając zagrożenie dla policjantów, a także przewożonych przez siebie pasażerów. Mundurowi dobiegli do pojazdu by zatrzymać kierowcę ale mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi. Wobec czego konieczne było wybicie szyby. Pomimo tego nadal stawiał opór i nie chciał opuścić pojazdu. Kierowca został siłowo wyciągnięty i zatrzymany. W wyniku zdarzenia dwóch policjantów trafiło do szpitala, ale na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Obrażeń uniknął także 19-letni kierowca oraz dwie nieletnie pasażerki, które znajdowały się na pokładzie busa.

    W toku dalszych czynności okazało się, że 19-latek ma promil alkoholu w organizmie oraz nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Aktualnie trwają z nim czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie. Mężczyzna może usłyszeć zarzuty niezatrzymania się do kontroli, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, umyślnego uszkodzenia radiowozu, uszkodzenia ciała, a także szeregu wykroczeń w tym kierowania pojazdem pomimo braku uprawnień. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5, dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, grzywna oraz obowiązek wpłaty 5 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Poszkodowanym, oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

    Źródło: KPP Świebodzin
    6 marca 2023, 20:46 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Bartosz Ostałowski – jedyny na świecie profesjonalny kierowca sportowy, który prowadzi stopą – już niejednokrotnie udowodnił, że nie boi się żadnych wyzwań. To dzięki niemu 30 września 2022 r. zapisze się w historii światowego motorsportu złotymi literami. To wtedy na Lotnisku w Pile Bartosz Ostałowski ustanowił Rekord Guinnessa w najszybszym drifcie w samochodzie prowadzonym stopą z niewiarygodnym wynikiem 231,66 km/h!

    Dla wielu osób Bartosz Ostałowski jest żywą legendą motorsportu. Swoją postawą udowadnia, że niemożliwe nie istnieje, a ograniczenia są tylko w naszych głowach. Z sukcesami rywalizuje na równych zasadach z pełnosprawnymi kierowcami w Driftingowych Mistrzostwach Polski i ligach europejskich. W 2019 roku uplasował się na 3. miejscu w klasyfikacji generalnej DMP w klasie PRO2 i tym samym wywalczył tytuł Driftingowego Wicemistrza Polski. Jednak na tym nie poprzestaje i ciągle stawia sobie poprzeczkę coraz wyżej. W tym roku postawił przed sobą kolejne wyzwanie: ustanowienie Rekordu Guinnessa w najszybszym drifcie w samochodzie prowadzonym stopą.

    - Poszukiwanie kolejnych wyzwań niezwykle mnie napędza. W swoim życiu staram się przełamywać różne bariery. Tym razem postanowiłem przełamać barierę prędkości. Ustanowienie Rekordu Guinnessa wydawało mi się czymś zupełnie wyjątkowym i cieszę się, że marki takie jak Inter Cars, Sachs, Hella, Castrol i Ecumaster zdecydowały się poprzeć mój pomysł i zaangażować się w ten unikalny projekt – tłumaczy Bartosz Ostałowski.

    Próba ustanowienia rekordu przez Bartosza Ostałowskiego odbyła się 30 września 2022 r. na Lotnisku w Pile, ponieważ jest tam ponad 2-kilometrowy pas startowy o szerokości 60 metrów pozwalający na osiągnięcie odpowiedniej prędkości i zapewniający bezpieczne warunki do takiego przedsięwzięcia. Trasa była wytyczona przez wykwalifikowanego geodetę. Pomiar prędkości był wykonywany na odcinku 50 metrów przy pomocy bramek czasowych pracujących z dokładnością do 0,001 sek. Nawet fotoradary policyjne nie są aż tak precyzyjne. Z kolei wymagany kąt wychylenia samochodu podczas poślizgu (30 stopni) był mierzony przez specjalne urządzenie tzw. driftbox.
    Samochodem, w którym Bartosz podjął się tej ekstremalnej próby, było jego driftingowe BMW E92 alias Furia, którego sercem jest potężny 7-litrowy silnik LS3 V8 z podwójnym turbodoładowaniem o mocy 1000 KM i 1280 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Do przeniesienia napędu służy z kolei automatyczna skrzynia ZF 8HP90 z indywidualnym sterowaniem.
    Próba ustanowienia rekordu odbyła się w obecności licencjonowanych sędziów, a także zaproszonych gości. Gdy Bartosz wraz ze swoim samochodem ustawił się na starcie, wszystkie spojrzenia były skierowane w jego kierunku. Widok sportowego BMW zbliżającego się z ogromną prędkością robił niesamowite wrażenie. Na prostej startowej mierzącej blisko kilometr długości Bartosz rozpędził się do prędkości 277 km/h, by chwilę później zaciągnąć hamulec ręczny i zainicjować poślizg. Przez 50-metrową strefę pomiarową Bartosz przemknął ze średnią prędkością 231,66 km/h i maksymalnym kątem wychylenia wynoszącym 60 stopni. Taki wynik został zweryfikowany przez komisję i wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa.

    - Jestem niesamowicie szczęśliwy, że osiągnąłem cel, który sobie wyznaczyłem! Przy takiej prędkości czuje się każdą nierówność, pole widzenia się zwęża, wszystko dzieje się niezwykle szybko. To doświadczenie, które trudno porównać do czegokolwiek innego. Rozpiera mnie duma, bo kolejny raz udowodniłem, że w każdym z nas drzemie ogromny potencjał, dzięki któremu możemy zdobywać szczyty! – mówi Bartosz Ostałowski.
    Do tej pory Rekord Polski w najszybszym drifcie należał do Jakuba Przygońskiego. Podczas próby ustanowienia rekordu w 2013 roku osiągnął on wynik 217,97 km/h. Dzięki swojemu rezultatowi Bartosz Ostałowski przebił Przygońskiego o 13,96 km/h i tym samym uzyskał tytuł Rekordzisty Polski.
    Oficjalne ogłoszenie wyniku próby ustanowienia Rekordu Guinnessa Bartosza Ostałowskiego odbyło się podczas konferencji prasowej 9 listopada 2022 r. w Warszawie. Partnerami tego wyjątkowego projektu były marki Inter Cars, Sachs, Hella, Castrol i Ecumaster, które od lat wspierają starty Bartosza na zawodach driftingowych w Polsce i na arenie międzynarodowej.
    - Pasja, zaangażowanie i determinacja to cechy, które wyróżniają Bartosza, a jednocześnie wpisują się w DNA firmy Inter Cars. To dla nas wielka przyjemność i zaszczyt wspierać tak utalentowaną osobowość, która nas inspiruje i pokazuje, że codziennie można sięgać po więcej. Wspieramy Bartosza już od 10 lat i z dumą będziemy to robić przez kolejne lata – tłumaczy Joanna Król – Zastępca Dyrektora ds. PR i Komunikacji Międzynarodowej w Inter Cars.
    - Cieszymy się, że jako Castrol mogliśmy być częścią takiego wydarzenia. Od lat współpracujemy z Bartoszem, wspieramy go w drodze po kolejne sportowe osiągnięcia i za nami już wiele interesujących projektów. Ustanowienie rekordu Guinnessa w najszybszym drifcie w samochodzie prowadzonym stopą to jeden z kolejnych, ale jakże spektakularny i na stałe wpisujący się w historię – zaznacza Leszek Radzikowski – Dyrektor sprzedaży na Europę Centralną i Wschodnią w firmie Castrol.
    - Obserwowanie próby ustanowienia rekordu na żywo robiło niesamowite wrażenie, bo nie spodziewałem się, że będziemy świadkami rozwijania takich prędkości. To jest czyste szaleństwo! W tym miejscu Bartosz przekonuje nas, że „normalność” jest przereklamowana i warto iść pod prąd – opowiada Marcin Rozner – Dyrektor Marketingu i Zarządzania Produktem w Hella Polska.
    - Bartosz nieustająco zadziwia nas swoją determinacją, pasją i odwagą do działania. To dla nas zaszczyt i wyróżnienie, że po raz kolejny mogliśmy być partnerem Bartosza i z dumą obserwować jego sportowe zmagania, a nasze produkty od lat pomagają mu odnosić kolejne sukcesy – mówi Monika Chomicka - Head of Marketing ZF Aftermarket.

    *******
    BARTOSZ OSTAŁOWSKI
    Jedyny na świecie profesjonalny kierowca sportowy, który samochód prowadzi stopą. Posiada międzynarodową licencję wyścigową FIA i z sukcesami rywalizuje na równych zasadach ze sprawnymi kierowcami w Driftingowych Mistrzostwach Polski oraz ligach europejskich. Jest mówcą motywacyjnym występującym na konferencjach i spotkaniach biznesowych. Stara się wspierać ludzi w osiąganiu sukcesów, a także w rozwoju osobistym. Bartosz prowadzi autorski program dostępny w discovery+ na player.pl – „Pasja na Krawędzi”, w którym testuje wyjątkowe, ekskluzywne samochody i rozmawia z inspirującymi osobami ze świata sportu i biznesu o ich pasjach. Ponadto jest artystą i członkiem Wydawnictwa VDMFK, które zrzesza osoby malujące stopami i ustami.
    10 listopada 2022, 0:05 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Szybka reakcja i refleks kierowcy ciężarówki najprawdopodobniej uratowały życie "jadącego na podwójnym gazie" kierującego osobowym autem...
    5 sierpnia 2022, 18:48 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ferrari California T – Samochód sportowy klasy średniej produkowany przez włoską markę Ferrari w latach 2008–2017. Samochód zadebiutował jesienią 2008 roku w Maranello oraz podczas targów motoryzacyjnych w Paryżu. Wyposażono go w system kontroli trakcji F1-Trac, który debiutował w modelu 599 GTB Fiorano, nowe tylne zawieszenie typu multilink oraz karbonowo-ceramiczne tarcze hamulcowe. Silnik to konstrukcja adoptowana z Ferrari F430, jest nim V8 o pojemności 4,3 l, które generuje moc 460 KM. Silnik ten umieszczono z przodu za przednią osią, a by zachować dobry rozkład mas przed tylną osią znalazła się siedmiostopniowa przekładnia współpracująca z podwójnym sprzęgłem. W lutym 2014 roku Ferrari zaprezentowało model California T wyposażony w turbodoładowanie. To pierwszy samochód produkcyjny firmy wyposażony w turbosprężarkę od wielu lat. Ferrari jako jeden z nielicznych producentów stronił od tego typu rozwiązań. Ostatecznie zdecydowano się na turbinę by ograniczyć emisję spalin. Samochód napędzany jest V8, które generuje moc 560 KM i moment obrotowy 755 Nm. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 3,6 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 317 km/h.
    Samochód sportowy klasy średniej produkowany przez włoską markę Ferrari w latach 2008–2017. Samochód zadebiutował jesienią 2008 roku w Maranello oraz podczas targów motoryzacyjnych w Paryżu. Wyposażono go w system kontroli trakcji F1-Trac, który debiutował w modelu 599 GTB Fiorano, nowe tylne zawieszenie typu multilink oraz karbonowo-ceramiczne tarcze hamulcowe. Silnik to konstrukcja adoptowana z Ferrari F430, jest nim V8 o pojemności 4,3 l, które generuje moc 460 KM. Silnik ten umieszczono z przodu za przednią osią, a by zachować dobry rozkład mas przed tylną osią znalazła się siedmiostopniowa przekładnia współpracująca z podwójnym sprzęgłem. W lutym 2014 roku Ferrari zaprezentowało model California T wyposażony w turbodoładowanie. To pierwszy samochód produkcyjny firmy wyposażony w turbosprężarkę od wielu lat. Ferrari jako jeden z nielicznych producentów stronił od tego typu rozwiązań. Ostatecznie zdecydowano się na turbinę by ograniczyć emisję spalin. Samochód napędzany jest V8, które generuje moc 560 KM i moment obrotowy 755 Nm. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 3,6 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 317 km/h.
    McLaren MP4-12C Spider – Supersamochód klasy średniej produkowany pod brytyjską marką McLaren w latach 2011–2012 oraz jako McLaren 12C w latach 2012–2014. Został zaprezentowany po raz pierwszy we wrześniu 2009 roku, inaugurując powrót na rynek przedsiębiorstwa McLaren po zawieszeniu trwającym od zakończenia produkcji modelu F1 w 1998 roku. MP4-12C miał napęd na tylną oś i centralnie umiejscowiony silnik V8 z podwójnym doładowaniem o pojemności 3,8 l, który wytwarza moc 600 KM i moment obrotowy 600 Nm. Silnik skonstruowała sama firma McLaren, ponieważ żaden z istniejących silników innych producentów nie spełniał obecnych wymogów żądanych przez konstruktorów. W połowie 2012 roku oferta nadwoziowa MP4-12C została poszerzona - oprócz 2-drzwiowego coupe do sprzedaży trafił także model Spider ze składanym, miękkim dachem. W tym samym czasie zdecydowano się zmienić nazwę, skracając ją po prostu do McLaren 12C. W lutym 2014 roku zaprezentowano następcę, którym był McLaren 650S. Dwa miesiące później w kwietniu zakończono produkcję MP4-12C.
    Supersamochód klasy średniej produkowany pod brytyjską marką McLaren w latach 2011–2012 oraz jako McLaren 12C w latach 2012–2014. Został zaprezentowany po raz pierwszy we wrześniu 2009 roku, inaugurując powrót na rynek przedsiębiorstwa McLaren po zawieszeniu trwającym od zakończenia produkcji modelu F1 w 1998 roku. MP4-12C miał napęd na tylną oś i centralnie umiejscowiony silnik V8 z podwójnym doładowaniem o pojemności 3,8 l, który wytwarza moc 600 KM i moment obrotowy 600 Nm. Silnik skonstruowała sama firma McLaren, ponieważ żaden z istniejących silników innych producentów nie spełniał obecnych wymogów żądanych przez konstruktorów. W połowie 2012 roku oferta nadwoziowa MP4-12C została poszerzona - oprócz 2-drzwiowego coupe do sprzedaży trafił także model Spider ze składanym, miękkim dachem. W tym samym czasie zdecydowano się zmienić nazwę, skracając ją po prostu do McLaren 12C. W lutym 2014 roku zaprezentowano następcę, którym był McLaren 650S. Dwa miesiące później w kwietniu zakończono produkcję MP4-12C.
    29 kwietnia 2022, 23:49 przez AwokadoOo (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Kierowca tira wziął sprawy w swoje ręce.
    16 listopada 2021, 10:47 przez zkamerki_pl (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło: https://zkamerki.pl
    22 września 2021, 15:32 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj