Szukaj
Znalazłem 285 takich materiałów
7.03.2024 Olkusz DK94
Czy te 5 sekund łatwo zamienić na kilka godzin, dni, miesięcy lub lat?
Bardzo łatwo.
Wystarczy chwila zapomnienia, zajęcie się czymś innym niż prowadzenie pojazdu, chwilowe oderwanie wzroku od tego co się przed nami dzieje i... nieszczęście gotowe.
5 sekund może zaważyć nad naszym i czymś życiem, zdrowiem. Prawda
Niestety jest to smutna rzeczywistość.
Wyprzedzanie, omijanie na lub przed przejściem dla pieszych to jedno z najgorszych wykroczeń.
Wystarczy zwolnić lub nawet zatrzymać się, upewnić, że można spokojnie przejechać... czy to boli? Czy strata tych 5 sekund to jest coś strasznego? Tu widoczność zasłania autobus. Pieszy widoczny w ostatniej sekundzie.
Czy tak ciężko zdjąć nogę z gazu?
5 sekund jest takie umowne. Nieraz wystarczy 1-2 sekundy. Czy warto ryzykować?
Może to ja jestem nie normalny, że zwracam na to uwagę
Wiele sytuacji, które ogólnie pokazuję na swoim kanale na YouTube to sytuacje, które stały się tak powszechne, że wielu kierowców nie zwraca na to uwagi.
Zwyczajna codzienność.
Przejazd na czerwonym, nie zatrzymanie się na czerwonym przy zielonej strzałce, ignorowanie znaków to codzienność. Sam tego też nie pokazuję bo... tylko aktorzy by się zmieniali.
I to jest problem... bo przecież nic się nie stało.
Do czasu.
Oby w tym czasie nikt z Waszych bliskich nie był tam, gdzie będzie taki kierowca od "nic się nie stało"
Pozdrawiam i szerokości
I jeszcze jedno.
Sam stosuję tą zasadę i polecam innym...
POŚPIECH TO BARDZO ZŁY DORADCA.
30.01.2024 Warszawa
17.01.2024 Elbląg
Droga hamowania w takich warunkach jest wydłużona. Kierowca ciężarówki jak i piesze najwyraźniej o tym zapomniały,
16.01.2024 -Tarnowskie Góry ul. Opolska
Drodzy piesi. Jeśli poważnie traktujecie swoje życie, to niech ten film będzie taka przestrogą...
04.01.2023 DK7 Zakopianka
31.12.2023 Łaziska Górne
Koleś po wszystkim uciekł. Wiedząc że mam kamerkę nawet gościa nie goniłem, od razu pojechałem na komendę, pokazałem filmik i zgłosiłem kolizję. Co zabawne, gość z uszkodzonego Audi również udał się na ten sam komisariat (był przede mną), jednak nie był w stanie podać szczegółów innych niż marka i kolor samochodu oraz oczywiście lokalizacji. Jednym słowem pomogłem rozwiązać dwie sprawy za jednym zamachem. Policjant ocenił, że zdarzenie będzie rozpatrzone jako dwie oddzielne kolizje (za każdą mandat + punkty). Naruszenia w postaci wyprzedzenia na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych albo jazda po pasie dla rowerów zostaną „wchłonięte” przez mandat za kolizję. Od momentu kolizji do wyjścia z posterunku minęło ok. 2 godziny.
W wyniku zdarzenia w moim samochodzie uszkodzony został zderzak, felga i lewy tylny błotnik. Zgłosiłem to do ubezpieczyciela (dając namiary na numer zgłoszenia na policji itd.), szkodę zlikwidowałem bezgotówkowo w ASO (ponad 5k za wymianę felgi, lakierowane zderzaka i błotnika). Do tego dostałem samochód zastępczy. Nie wiem natomiast jak (i czy w ogóle) szkodę zlikwidował Pan z Audi.
Na pewno znajdą się osoby które powiedzą „mogłeś puścić głupszego”. Otóż tym razem nie puściłem, a zaprosiłem na zajęcia. Lekcja kosztowała go najprawdopodobniej regres za koszt naprawy uszkodzeń + wynajem samochodu zastępczego, (bo przecież uciekł z miejsca zdarzenia), mandat i punkty karne. Zakładam że suma summarum wyszło nie więcej niż 10 tysięcy złotych.
Film wrzucam jako pokaz braku umiejętności odpuszczenia. Co zabawne jechałem akurat na gokarty gdzie mogłem właśnie tak się pozderzać. Tyle tylko, że było taniej, bezpieczniej i bezstresowo. Przesłałem Ci oba klipy, dotniesz jak uważasz. Możesz wrzucić mój opis do filmu, po to w sumie go napisałem.
PS. W liście od Policji dostałem imię i nazwisko gościa. W mieście pod takimi danymi znalazłem radcę prawnego i stomatologa więc w sumie byłem i nie byłem zaskoczony rozwojem wypadków. Z perspektywy czasu nie wiem jednak czy bym chciał pisać oświadczenie z kimś kto nie widział zagrożenia w wyprzedzaniu na środku skrzyżowania i przejścia dla pieszych. Nie wiem jednocześnie, czy taka lekcja coś pomoże.
Pozdrawiam