Szukaj
"Wjechał w nas citroen, jadąc z 60kmh (tak mówili świadkowie)... Zignorował czerwone światło, na szczęście nikomu się nic nie stało"
19.02.23 Tarnowskie Góry, Obwodnica
Droga hamowania w takich warunkach jest wydłużona. Kierowca ciężarówki jak i piesze najwyraźniej o tym zapomniały,
16.01.2024 -Tarnowskie Góry ul. Opolska
Cześć kierowców postanowiła zjechać pod prąd, ale na drodze stanął im autor nagrania.
28.12.2023 Droga S3
W poniedziałek około 20.00 policjanci ruchu drogowego patrolowali rejon Zbrosławic. W pewnym momencie zauważyli motorower, którego kierujący wyglądał, jak gdyby prowadził go pod wpływem alkoholu. Mając podejrzenia, że jest nietrzeźwy, mundurowi od razu włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, dając kierującemu wyraźny sygnał do zatrzymania się. Widząc, że policyjny patrol zamierza go skontrolować, mężczyzna przyspieszył i nie zamierzał się zatrzymać. Pościg przebiegał ulicami Zbrosławic do chwili, gdy kierujący skuterem wjechał w leśną ścieżkę.
Zapewne liczył, że wjeżdżając w wąską, leśną drogę, uda mu się zgubić policyjny pościg, jednak dalsze wydarzenia, zapewne wprawiły go w osłupienie. Policjanci, nie mając technicznej możliwości kontynuowania pościgu radiowozem, ruszyli pieszo za odjeżdżającym skuterem.
Dosłownie kilka chwil wystarczyło sierżantowi Arturowi Musikowi, aby uciekinier znalazł się w jego rękach. Po obezwładnieniu go, gdy był już w radiowozie, wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem tylko potwierdziło ich przypuszczenia.
/KPP Tarnowskie Góry
W jednym z moich przeglądów opon zimowych wspominałem, iż Firestone WinterHawk 4 posiada jedną z bardziej miękkich mieszanek, dodatkowo jest ponacinany dużą ilością lameli, w teorii powinno to generować masę trakcji na śniegu/
Postanowiłem sprawdzić jak teoria ma się do praktyki i zabrałem Firestone WinterHawk 4 oraz Mazdę MX5 ND w góry na ośnieżone drogi.
Zobaczcie mój test opon zimowych Firestone WinterHawk 4 !
Wprowadzenie pojazdu w celowy poślizg, niestosowanie się do znaków drogowych, wyprzedzenie innych pojazdów w miejscu do tego nie wyznaczonym - to tylko kilka, z wielu wykroczeń, które popełnił 23-latek w trakcie swojego brawurowego rajdu po Górze Kalwarii. W zaledwie kilka minut uzbierał 126 punktów karnych i blisko 16 tysięcy grzywny. Usłyszał też zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej.
Wyższe mandaty oraz większa ilość punktów karnych za najbardziej niebezpieczne zachowania na drodze mają być narzędziem do ciągłej pracy na rzecz zapobiegania drogowym tragediom. Dzięki wprowadzeniu nowych przepisów, kierowcy powinni mieć świadomość, że pośpiech oraz bagatelizowanie prawa drogowego niesie ze sobą nie tylko duże ryzyko wypadku, ale też surowe konsekwencje.
Jak szybko można uzbierać zatrważającą ilość punktów karnych, przekonał się 23-latek, który urządził sobie istny rajd po ulicach Góry Kalwarii. Funkcjonariusze pełniący służbę na terenie miasta zauważyli czarne BMW, którego kierujący w celowy sposób wprowadził swoj pojazd w poślizg. Kiedy podjęli próbę zatrzymania auta do kontroli drogowej napotkali opór ze strony siedzącego za kierownicą mężczyzny. Mimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący nie zamierzał się zatrzymać, a w trakcie ucieczki łamał przepisy drogowe jeden po drugim. Jego brawurową ucieczkę zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Na długiej liście grzechów znalazły się między innymi: wyprzedzanie w miejscu obowiązywania znaku P-4 "linia podwójnie ciągła", wyprzedzanie innych pojazdów bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej, zmuszanie innych kierujących do wykonywania manewrów obronnych w celu uniknięcia zderzenia. 23-latek w związku z popełnionymi wykroczeniami drogowymi usłyszał aż 12 zarzutów w tym również jeden dotyczący kierowania pojazdem nie mając do tego uprawnień. 23-latek odpowie także za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a z nieznajomości przepisów drogowych oraz obowiązującego prawa kierujący będzie musiał się wytłumaczyć w trakcie sądowej rozprawy.
Nagranie prezentujemy ku przestrodze. Niech będzie ono powodem do refleksji dla wielu kierowców, tuż przed zbliżającymi się świętami! Zastanówmy się czy warto podejmować ryzyko stawiając na szali bezpieczeństwo swoje, swoich bliskich i innych uczestników ruchu drogowego!
Policjanci chcieli wlepić mi mandat za niezatrzymanie na STOPie.
Policjant dowiedziawszy się o kamerce, standardowo "proszę pokazać nagranie", ale nagranie nie zostało im okazane. Powiedziałem że padła mi bateria. I wyczuli okazję.
Policjanci byli bardzo aroganccy, trzymali mnie tam po złości 2 godziny - "No bo proszę pana to hehe musi potrwać". W radiowozie mówili "ja jestem w tej firmie 20 lat i wiem lepiej", coś w tym stylu.
Zostałem uniewinniony przez sąd, rozprawa 2.5 miesiąca później. Sąd potraktował ich dosyć ostro, stwierdził, że jak to mogą zatrzymać auto bez pewności.
W radiowozie podkreślałem, że policjant stał ze 2-3 metry od krawędzi jezdni, oczywiście policja wie lepiej i koniec. Standardowo, milicja liczy, że może się nic nie nagrało i oni mają rację.
Sierpień 2022 DK78 Tarnowskie Góry - Siewierz
CO NOWEGO?
Pierwsze zdjęcia szpiegowskie tych maszyn pojawiły się pod koniec roku 2021. Dziś - analizując maszyny fabrycznych riderów lub wspomnianej wyżej limitowanej 450-tki SX-F, możemy stwierdzić, że poczyniono sporo, żeby motocrossówki KTM były jeszcze bardziej READY TO RACE. Już na pierwszy rzut oka widać, że wiele zmieniło się w obrębie nadwozia. Wzrok przykuwają bardzo wyostrzone i wysunięte mocno w stronę widelca boczne osłony chłodnic. Ciekawie jest jednak także pod plastikami. Jak możemy wyczytać z przeznaczonych na rynek USA materiałów, KTM 450 SX-F FACTORY EDITION posiada nową ramę, która ma korzystnie wpływać na poprawę stabilności przy dużych prędkościach. Z kolei nowe, równoległe mocowania poprawiają elastyczność. Wraz z ramą przeprojektowano także subframe. Rama pomocnicza z jaką mamy tutaj do czynienia to konstrukcja dwuczęściowa. KTM zastosował połączenie aluminium, które wzmocnił poliamidem. Pozwoliło to na znaczące wzmocnienie. Waga tego elementu? Ok. 1.8 kg.
Gdzie ponadto szukano oszczędności w masie? W wahaczu. Jest to zupełnie nowy wahacz wykonany z aluminium w procesie odlewania ciśnieniowego. Ucięto na nim 190 g. Całość została zoptymalizowana także pod kątem gromadzenia błota. To ważny czynnik w tym sporcie. W najnowszej odsłonie wahacz oferuje ponadto łatwą regulację łańcucha z oznaczeniami widocznymi u góry.