Brabus 6.0-32 był szaloną wariacją stworzoną na podstawie Mercedesa E500. W salonie w Moskwie sprzedawany jest jako pierwowzór – w końcu tam marka Mercedes robi zawsze największe wrażenie, nawet jeżeli tuner usunął z samochodu większą część fabrycznych oznaczeń. Modyfikacje? 19-calowe kute felgi, zmodyfikowane wnętrze z pięknie wyglądającymi skórzanymi kubełkami i mniejszą kierownicą, wreszcie silnik, który powinien legitymować się pojemnością 6.0L i mocą 408 KM. Samochód ma niewielki przebieg i jest w doskonałym stanie technicznym oraz wizualnym.
Podchodzisz z zewnątrz, Twoją uwagę przykuwają szerokie nadkola. Wchodzisz do środka, piękne skóry i ilość przycisków większa niż w innych W124. Odpalenie silnika: piękny pomruk, poza tym cisza. Ruszasz. Auto przyspiesza niesamowicie gładko i równo, to robi największe wrażenie. Cały czas we wnętrzu panuje absolutna cisza. Dodaj nieco więcej gazu a usłyszysz V8. Czy poczujesz to aż tak na plecach? Może nie aż tak, ale przestraszysz się jak spojrzysz na prędkościomierz. Nierówności drogi również tu nie uświadczysz...