Szukaj
Znalazłem 38 takich materiałów
Koleś po wszystkim uciekł. Wiedząc że mam kamerkę nawet gościa nie goniłem, od razu pojechałem na komendę, pokazałem filmik i zgłosiłem kolizję. Co zabawne, gość z uszkodzonego Audi również udał się na ten sam komisariat (był przede mną), jednak nie był w stanie podać szczegółów innych niż marka i kolor samochodu oraz oczywiście lokalizacji. Jednym słowem pomogłem rozwiązać dwie sprawy za jednym zamachem. Policjant ocenił, że zdarzenie będzie rozpatrzone jako dwie oddzielne kolizje (za każdą mandat + punkty). Naruszenia w postaci wyprzedzenia na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych albo jazda po pasie dla rowerów zostaną „wchłonięte” przez mandat za kolizję. Od momentu kolizji do wyjścia z posterunku minęło ok. 2 godziny.
W wyniku zdarzenia w moim samochodzie uszkodzony został zderzak, felga i lewy tylny błotnik. Zgłosiłem to do ubezpieczyciela (dając namiary na numer zgłoszenia na policji itd.), szkodę zlikwidowałem bezgotówkowo w ASO (ponad 5k za wymianę felgi, lakierowane zderzaka i błotnika). Do tego dostałem samochód zastępczy. Nie wiem natomiast jak (i czy w ogóle) szkodę zlikwidował Pan z Audi.
Na pewno znajdą się osoby które powiedzą „mogłeś puścić głupszego”. Otóż tym razem nie puściłem, a zaprosiłem na zajęcia. Lekcja kosztowała go najprawdopodobniej regres za koszt naprawy uszkodzeń + wynajem samochodu zastępczego, (bo przecież uciekł z miejsca zdarzenia), mandat i punkty karne. Zakładam że suma summarum wyszło nie więcej niż 10 tysięcy złotych.
Film wrzucam jako pokaz braku umiejętności odpuszczenia. Co zabawne jechałem akurat na gokarty gdzie mogłem właśnie tak się pozderzać. Tyle tylko, że było taniej, bezpieczniej i bezstresowo. Przesłałem Ci oba klipy, dotniesz jak uważasz. Możesz wrzucić mój opis do filmu, po to w sumie go napisałem.
PS. W liście od Policji dostałem imię i nazwisko gościa. W mieście pod takimi danymi znalazłem radcę prawnego i stomatologa więc w sumie byłem i nie byłem zaskoczony rozwojem wypadków. Z perspektywy czasu nie wiem jednak czy bym chciał pisać oświadczenie z kimś kto nie widział zagrożenia w wyprzedzaniu na środku skrzyżowania i przejścia dla pieszych. Nie wiem jednocześnie, czy taka lekcja coś pomoże.
Pozdrawiam
Cztery przypadki mamy, pierwsze dwa z nich gdzie klienci nie zdecydowali się na naprawę auta i wcale się nie dziwię bo naprawa nie opłacała. Było to Audi a3 8p 1.8 tfsii quattro z Norwegii oraz Seat Leon którego na szczęście udało się zwrócić do komisu... pojazd sprowadzony z Francji.
Kolejne dwa przypadki do niechlujstwo w serwisowaniu Infiniti fx50 z silnikiem 5.0 V8 VK56VD oraz Infiniti Q60s serwisowane tylko w Niemieckim ASO I użytkowane w Niemczech. Stan oleju w skrzyni I centralnym dyfrze woła o pomstę do nieba a 5w30 w ilości ciut ponad 5L w 405konnym silniku 3.0 twin turbo to jakiś żart...
Drugie zaskoczenie na szczęście okazało się milsze – okazało się, że w ASO Lexusa nadal można kupić większość oryginalnych części zamiennych i eksploatacyjnych do samochodu, który ma prawie 30 lat! Co więcej, mają całkiem przyzwoite ceny.
1 2 3 4 > ostatnia ›
« poprzednia 1 2 3 4 następna »