Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 206 takich materiałów
    Honda Dominator nx 650 – Sezon coraz bliżej...
    Sezon coraz bliżej...
    11 marca 2016, 0:10 przez leniwiec_13 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    własne

    Suzuki SV 650N – Podobno sezon coraz bliżej.
    Podobno sezon coraz bliżej.
    Fiat 126p – 650 cm³ razy dwa.
    650 cm³ razy dwa.
    126p – A trafił się kaszlak, to kupiłem.
    A trafił się kaszlak, to kupiłem.
    Gość po czasie po prostu wyprzedza wszystko przed sobą, a od połowy zaczyna dublować przeciwników. Model Hondy, to Today, produkowana była w latach 90. Napęd na przód, turbodoładowany 3-cylindrowy silnik o pojemności 0.65L, masa około 650 kg. Oczywiście samochód nie jest w fabrycznej opcji, tylko po modyfikacjach. Mimo wszystko, to taki prawdziwy, mały badass.
    19 września 2015, 12:32 przez staryjaponiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Nieznane samochody cz.3 - Cizeta Moroder V16T – To, co widać na zdjęciu, przypomina nieco przerobione Lamborghini Diablo bądź jego replikę. Jest to jednak niezwykły i niepowtarzalny samochód - Cizeta Moroder V16T. Jest to jedyny w historii samochód z tak olbrzymim silnikiem położonym poprzecznie. Nie było to jednak prawdziwe V16 - były to dwa połączone V-ósemki pochodzące od Urraco P300. Moc maksymalna wynosiła około 560km. Prędkość maksymalna - 330 km/h. Ciekawa jest również sama historia superauta - oryginalnie Marcello Gandini (projektant nadwozia wielu włoskich samochodów, np. Bugatti EB110, większość Lamborghini, Lancia Stratos) zaprojektował go jako następcę Lamborghini Countacha, jednak Chrysler, do którego należało wówczas Lamborghini nie zaakceptowało nadwozia - producent uznał, że nadwozie jest zbyt futurystyczne. Tak więc projektant wrócił do deski kreślarskiej i zmieniał kształty, aż w końcu narysował ostateczny wygląd Diablo.
Około rok później projektem zainteresował się Claudio Zampolli (od którego inicjałów pochodzi nazwa marki). Okazało się, żę słynny muzyk Giorgio Moroder może zapewnić duże wsparcie finansowe firmie - tak więc został współwłaścicielem firmy, od jego nazwiska pochodzi druga część nazwy auta. Auto było produkowane w latach 1991-1995. Powstało jednak tylko 10 egzemplarzy sportowego samochodu, a w 1995 roku Cizeta splajtowała. Jednak nie całkiem.
Legenda głosi, że od 2006 roku znów można zamówić nowe wozy, a cena jednego egzemplarza wynosi 650 tysięcy dolarów.
    To, co widać na zdjęciu, przypomina nieco przerobione Lamborghini Diablo bądź jego replikę. Jest to jednak niezwykły i niepowtarzalny samochód - Cizeta Moroder V16T. Jest to jedyny w historii samochód z tak olbrzymim silnikiem położonym poprzecznie. Nie było to jednak prawdziwe V16 - były to dwa połączone V-ósemki pochodzące od Urraco P300. Moc maksymalna wynosiła około 560km. Prędkość maksymalna - 330 km/h. Ciekawa jest również sama historia superauta - oryginalnie Marcello Gandini (projektant nadwozia wielu włoskich samochodów, np. Bugatti EB110, większość Lamborghini, Lancia Stratos) zaprojektował go jako następcę Lamborghini Countacha, jednak Chrysler, do którego należało wówczas Lamborghini nie zaakceptowało nadwozia - producent uznał, że nadwozie jest zbyt futurystyczne. Tak więc projektant wrócił do deski kreślarskiej i zmieniał kształty, aż w końcu narysował ostateczny wygląd Diablo.
    Około rok później projektem zainteresował się Claudio Zampolli (od którego inicjałów pochodzi nazwa marki). Okazało się, żę słynny muzyk Giorgio Moroder może zapewnić duże wsparcie finansowe firmie - tak więc został współwłaścicielem firmy, od jego nazwiska pochodzi druga część nazwy auta. Auto było produkowane w latach 1991-1995. Powstało jednak tylko 10 egzemplarzy sportowego samochodu, a w 1995 roku Cizeta splajtowała. Jednak nie całkiem.
    Legenda głosi, że od 2006 roku znów można zamówić nowe wozy, a cena jednego egzemplarza wynosi 650 tysięcy dolarów.
    Moja Honda FMX – Moje oczko w głowie. Honda FMX 650 Jak się podoba?
    Moje oczko w głowie. Honda FMX 650 Jak się podoba?
    30 czerwca 2015, 22:14 przez ~Dober12v | Do ulubionych | Skomentuj
    18 czerwca 2015, 22:20 przez Derve (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Oczywiście "sportowe" w cudzysłowie. W fabrycznej specyfikacji, są to samochody z silnikami max 650 cm3 o mocy max 64 KM (takie są limity kei car, jak wiadomo), jednak w Japonii istnieje ogromna społeczność, która znajduje dla tych samochodów przeróżne zastosowanie. Mamy więc typową scenę tuningu (gleba, felga itd., lub skupienie się na mechanice i osiągach) jak również nietypową scenę tuningu (Dekotora - ozdabianie ciężarówek na sposób który trudno opisać), ponadto istnieją ligi driftingowe oraz wyścigowe i to na temat jednej z nich jest powyższy film. W Japonii rzadko który segment samochodów jest pomijany, jeśli chodzi o dowolną aktywność sportową oraz odnośnie modyfikacji.
    14 czerwca 2015, 15:01 przez staryjaponiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj