Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 206 takich materiałów
    Nawet 12 lat więzienia grozi 26-latkowi ze Świdnicy, który w minioną sobotę ulicami miasta uciekał przed policją, na placu św. Jana Pawła II omal nie wjechał w pokojową manifestację i wreszcie uszkodził cztery samochody, w tym dwa radiowozy. Mateusz R. usłyszał zarzut umyślnego sprowadzenia zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym.

    Nagranie z miejskiego monitoringu udostępnione przez Komendę Powiatową Policji w Świdnicy.
    8 marca 2024, 22:23 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    "Droga krajowa nr 10, dojazd do Bydgoszczy od strony Szczecina, droga przechodzi potem w nr 80. "Akcja" zaczyna się od 20 sek.
    Zniecierpliwiony ojczulek w samochodzie Opel Zafira CNA XXXX, zaczyna jechać po obszarze wyłączonym z ruchu przed rondem, przez co ostrzegłem go klaksonem, że osoby przed nim prawidłowo zmieniają pas na lewy i sygnalizują to kierunkowskazem.
    Najwidoczniej coś się wtedy w nim odpaliło, bo jak to tak można trąbić na króla szos.
    Na rondzie oczywiście pojechał prosto, ale z włączonym lewym kierunkowskazem.
    Chwilę później po zjechaniu z ronda dogania mnie, najeżdża mi na zderzak i zaczyna trąbić.
    Następnie zrównuje się ze mną na dwupasmowej drodze i gestami wymachuje jakieś rzeczy, pokazując mi żebym zjechał gdzieś na bok. Próbował również zepchnąć mnie z drogi.
    Przez stres niestety przegapiłem swój zjazd i musiałem zawrócić na skrzyżowaniu.
    Oczywiście gościu cały czas jechał za mną - widać, że z przodu po stronie pasażera siedzi małe dziecko na foteliku. Po nawrotce, gościu postanowił zajechać mi drogę i wymusić pierwszeństwo przed światłami. Następnie, cały czas jechał za mną i przeciął mi drogę na rondzie, przez co musiałem szybko i mocno odbić kierownicą, żeby go nie zahaczyć, a następnie doprowadził do zatrzymania ruchu na rondzie. Chwilę później chyba mu się przypomniało, że on przecież jedzie z dziećmi i już za mną nie pojechał na zjeździe.
    Oprócz niego w aucie była najprawdopodobniej trójka dzieci - jedno z przodu, dwa z tyłu. Współczuję dzieciakom takiego mądrego ojca....Tacy ludzie nie powinni jeździć po ulicy, szczególnie wożąc ze sobą swoje potomstwo - no chyba, że dzieci nie były jego, to jeszcze gorzej.

    Dodam, że zgłosiłem sytuację na 112, ale Pani powiedziała, że jak już go zgubiłem to oni nie mogą wysłać patrolu, mimo, że podałem im dokładnie miejsce, w którym go ostatni raz widziałem. Nie była w stanie mi powiedzieć, gdzie to nagranie wysłać, najlepiej żeby iść z tym na komisariat."
    Aktualizacja :
    "Wczoraj, tj. 26.02 zgłosiłem agresora na skrzynkę e-mail „stop agresji drogowej” w Bydgoszczy. Dostałem dzisiaj potwierdzenie, że sprawa została przekazana do KP Koronowo
    13.02.2024 DK10/DK80 Bydgoszcz
    28 lutego 2024, 2:47 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Nagranie wraz z opisem(cześć wycięte tutaj przez STOP CHAM) trafiło na Policję, autor został przesłuchany i sprawa miała trafić do sądu, ale o ew. finalne sprawy do dziś nie posiada więcej informacji.

    "Chciałbym przesłać wyczyny furiata drogowego, który w zemście za to, że nie zdążył się wcisnąć z pasa włączającego przede mnie, robił wiele, by spowodować wypadek. Zaznaczę że jechałem samochodem dostawczym Ford Transit. Na samochodzie miałem paletę ładunku... W wyniku zmuszania mnie do hamowania, wiele paczek mi się niestety rozwaliło.
    20 kwietnia około godziny 8:45. Ruszałem za innymi autami ze świateł skręcając w lewo z ul. Przyczółkowej od strony Konstancina (przy sklepie BRICOMAN) na S2, czyli południową obwodnicę W-wy w kierunku tunelu w stronę Łodzi. Rozpędzałem się prawym pasem za srebrnym VW, który bez problemu wjechał wcześniej przede mnie mając swobodnie miejsce. Ja z racji ciężaru, nie jestem w stanie tak szybko przyspieszać. Z pasa włączającego jeszcze chciał koniecznie wepchnąć się VW... Zaczął w pewnym momencie na mnie trąbić, więc lekko przyhamowałem, ale nie było już miejsca. Oczekiwał chyba, że zahamuje i go wpuszczę. I od tego się zaczęło. Nie było z mojej strony złośliwości, bo patrzyłem przed siebie a nie w lusterko wsteczne. Wyskoczył nagle. Jechałem dalej, zmieniłem pas na lewy i bandyta drogowy zaczął swoje manewry. Wjechał przede mnie i zaczął wielokrotnie mocno dohamowywać. Widząc, co się święci, robiłem co mogłem, żeby zrobić dystans, ALE za mną też były samochody, które mogły uderzyć we mnie. W 15 sekundzie widać, jak odskoczyłem, żeby uniknąć uderzenia. Całe szczęście że na środkowym pasie nie było nikogo, ale jadące za mną samochody zaczęły mrugać światłami. Zjechałem na środkowy pas przed tunelem, mając nadzieję, że bandyta odjedzie (prowadził jakiś młody mężczyzna około 25 lat z pasażerem)Ale nie odpuszczał i nadal atakował. Skorzystałem więc z okazji, że jechał żółty, dostawczy Mercedes. Postanowiłem się do niego „przykleić”, żeby VW nie miał możliwości znowu wjechać przede mnie. Jechałem za nim do tunelu (ucięliśmy tę część nagrania, bo już w tunelu jechał obok nas i robił nam zdjęcia telefonem). Uśmiechnęliśmy się i pomachaliśmy ładnie : ) Mieliśmy nadzieję, że ten człowiek odpuści, bo jechałem z synem. Ale w pewnym momencie przyspieszył i w 26 sekundzie znowu próbował nas zepchnąć, po czym pojechał dalej przed żółtego Mercedesa. Jechaliśmy tak jakiś czas, mając nadzieję, że pojechał. Zmieniliśmy pas na prawy pod koniec tunelu, ale bandyta czekał na nas, co widać w 35 sekundzie. Znowu zajechał nam drogę. Nie dawaliśmy żadnych sygnałów, nie świeciliśmy światłami, żeby go nie prowokować. W końcu kawałek dalej jak był korek z powodu wypadku ja zwolniłem, a on pojechał w prawo. Jak to zrobił, widać na filmie. Nie mnie oceniać wyczyny takich ludzi, ale gdyby to ode mnie zależało, odebrałbym mu prawo jazdy. Tacy ludzie nie powinni wsiadać za kierownice. A nie powiem – czuł się bardzo pewnie. Gdyby nie duży ruch i miejsce, to kto wie – mógłby nas zatrzymać i w gorszy sposób wyładować swoje frustracje."

    "Przesłałem ten film na Policję już sporo czasu temu.
    Byłem wzywany chwilę później na zeznania. Powiedziano mi, że nie będą nakładać mandatu tylko od razu skierują sprawę do sądu. Jest ciekaw, czy faktycznie sprawa tam trafiła, bo jest kompletna cisza w tej sprawie."

    20.04.2023 Droga S2 - obwodnica Warszawy
    26 lutego 2024, 20:34 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Od autora:

    Kilka lat temu dostałem mandat i kilka punktów karnych za taki manewr na Zakopiance. Chłopaki uwielbiają się czaić na rozbiegówce ze stacji benzynowej bo chwilę wcześniej są pasy i ograniczenie do 50. Polują zarówno na ludzi którzy wyprzedzają na pasach jak i na ludzi przekraczających prędkość. Sam również byłem dwukrotnie świadkiem, jak na tym skrzyżowaniu włączali koguty i zatrzymywali kierowców za niedozwolony manewr zawracania. Ale jak widać - Pan Policjant może więcej.
    26.02.2024 DK7 Kraków
    26 lutego 2024, 20:34 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Wracający ze służby funkcjonariusz Straży Miejskiej stojąc na światłach zwrócił uwagę kierującemu Oplem, że nie ma powietrza w oponie. Kiedy funkcjonariusz wyczuł woń alkoholu od 28 letniego kierującego, chciał uniemożliwić mu dalszą jazdę. Wtedy kierujący wraz z 26 letnią pasażerką pobili funkcjonariusza. Naruszyli również nietykalność jednego z lubelskich policjantów. Okazało się, że kierujący Oplem miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Agresywna para została zatrzymana.

    Do zdarzenia doszło po godzinie 20 na ul. Lubelskiego Lipca 80 w Lublinie. Funkcjonariusz Straży Miejskiej wracając ze służby, zwrócił uwagę na Opla, który zatrzymał się przed nim na światłach. W jednej z opon nie było powietrza, dlatego postanowił zwrócić uwagę kierującemu, że uszkodzi sobie felgę. To nie spodobało się pasażerce Opla ,która jako pierwsza wyszła z samochodu i zaczęła uderzać mężczyznę po całym ciele. Po chwili dołączył do niej 28 letni kierujący. Kiedy Strażnik Miejski zorientował się, że kierujący wraz z pasażerką pojazdu mogą być nietrzeźwi, chciał uniemożliwić im dalszą jazdę, co spowodowało, że para stała się jeszcze bardziej agresywna. Całą sytuację widział przejeżdzający obok mężczyzna, który zatrzymał się i wezwał patrol policji. Okazało się, że 28 letni kierujący Oplem miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Agresywna para została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie. Pobity strażnik z obrażeniami ciała trafił do szpitala, gdzie została udzielona mu pomoc medyczna. 26 latka oprócz udziału w pobiciu, odpowie również za grożby karalne, naruszenie nietykalności oraz znieważenie policjanta, który przyjechał na miejsce zdarzenia. Odpowie również za wywieranie wpływu na podejmowane przez mundurowych czynności. Z kolei 28 letni kierujący pojazdem, odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz pobicie. Mężczyzna wraz z kobietą są znani funkcjonariuszom. Byli notowani za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

    Źródło: KMP Lublin
    24 lutego 2024, 22:45 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Jazda po Polsku #26
    12 lutego 2024, 10:35 przez rau_x (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    youtube

    W piątkowy wieczór, 9 lutego, w Wawrowie rozegrała się tragedia. 26-letni mężczyzna kierujący BMW potrącił śmiertelnie 10-latka, który pakował bagaże do autokaru przed wyjazdem na ferie zimowe.

    Przebieg zdarzenia:

    Grupa dzieci i rodziców pakowała bagaże do autokaru. Ciemne BMW z dużą prędkością wjechało w tłum. 10-latek został śmiertelnie potrącony. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.

    Poszukiwania i zatrzymanie:

    Policja i mieszkańcy Wawrowa i Gorzowa zaangażowali się w poszukiwania sprawcy. Po kilkunastu godzinach 26-latek został zatrzymany. Mężczyzna przyznał się do prowadzenia BMW. Posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Miał przy sobie narkotyki.

    Dochodzenie:

    Trwają czynności procesowe. Zatrzymane zostały dwie osoby, które mogą być powiązane z ukrywaniem sprawcy lub porzuceniem auta. Pobierana jest krew do badań.

    Współczucia:

    Rodzinie i bliskim 10-latka składamy wyrazy głębokiego współczucia.
    11 lutego 2024, 18:04 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Wymokłe pod Toruniem. Kierowca Opla wyprzedza na skrzyżowaniu na którym w lewo skręca Renault. Dochodzi do zderzenia obydwu aut. Na szczęście nic poważnego się nie stało

    26.12.2023 DK15 Wymokłe
    28 grudnia 2023, 23:02 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Grupa nastolatków w wieku 14-16 lat szaleje na parkingu, a po chwili wyprzedza autora nagrania. Warunki nie są najlepsze i już za kolejnym zakrętem Dacia Duster wpada w poślizg i dochodzi do dachowania.
    Auto finalnie zatrzymuje się na boku. Jak informuje autor i media, za kierownicą auta siedział 14-latek pod wpływem alkoholu. 4 jego kompanów uciekło zaraz po zdarzeniu w pole. Po dłuższej chwili wrócili na miejsce zdarzenia. Najprawdopodobniej także byli nietrzeźwi. Dwóch z nich zostało przetransportowanych do szpitala.
    26.11.2023 Chochołów
    27 listopada 2023, 11:26 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Pieszy wchodzący - niewchodzący - co denerwuje kierowców na przejściach dla pieszych
    To już prawie 2,5 roku jak w systemie prawnym został zmodyfikowany art 26.1, który wprowadza pojęcie wchodzącego, który nadal jest interpretowany jak wiatr powieje. Ustawodawca, nic tym nie robi, a kierowcy przerzucają się swoimi racjami.

    Art 26.1
    Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście...

    Przypominamy, że cały cały obowiązuje art 14. 1a) Zabrania się wchodzenia na jezdnię lub drogę dla rowerów: bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych

    Jak oceniacie ten przepis?
    Czy nowelizacja nie poprawiła bezpieczeństwo na drodze, czy jedynie spowodowała mętlik?
    19 listopada 2023, 4:39 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj