Reklama
Można też po prostu odpalić symulator i pojeździć ze znajomymi własnym samochodem (w pełni odwzorowanym mechanicznie i wizualnie) w rozgrywce sieciowej po autostradach w Tokyo, czy też malowniczych drogach Santa Monica w Kalifornii.
A to wszystko w bezpiecznych warunkach bez narażania zdrowia i życia swojego i innych uczestników ruchu drogowego.
Szczerze - polecam!
Reklama
Komentarze