Policjantka, która podjęła pościg zdołała osiągnąć prędkość 230 km/h, utrzymując ściganego w odpowiedniej odległości. Po kilku minutach I wielu mil dalej ostatecznie kierowca 720s zjechał na poboczne, jednak w najbardziej nieoczekiwany sposób. Po płynnym hamowaniu do około 160 km/h kierowca zaczął hamować z maksymalną siłą, przez co auto zatrzymało się praktycznie w miejscu. 46-letni właściciel McLarena nie miał dobrego alibi skąd ten pośpiech, co więcej wywiad policjantki ujawnił, że kierowca prowadził auto po spożyciu alkoholu.
Komentarze