BMW M6 z japońskim pazurem
BMW M6 bez V10 - w oczach prawdziwych Bimmerfanów ten twór będzie przekleństwem marki. AJ Racing z Afryki Południowej we współpracy z firmą KiwiRe, która specjalizuje się w silnikach z tłokiem obrotowym zbudowali jedyne w swoim rodzaju M6.
BMW M6 z japońskim pazurem
Z zewnątrz trudno nie zauważyć, że nie jest to seryjna eMka. Z tyłu wstawiono absurdalny spojler z oferty APR oraz podwójny wydech o średnicy piłki baseballowej, przy drzwiach wylądowały nadzwyczaj wąskie lusterka, a maska komory silnika jest teraz wentylowana i z carbonu.
BMW M6 z japońskim pazurem
Wciąż trudno uwierzyć, że brakuje najważniejszego - wolnossącego V10 z gatunku zagrożonego wyginięciem. Afrykański tuner postanowił wyposażyć M6 w 6-rotorowy silnik Wankla, który do 5500 obr./min generuje 478 KM.
BMW M6 z japońskim pazurem
Znając zamiłowanie tych jednostek do znacznie wyższych obrotów po odpowiednich modyfikacjach motor może spokojnie generować 800+ KM.
BMW M6 z japońskim pazurem
Prócz swapa, na wyposażeniu Bimmera pojawiło się nowe zawieszenie KW Variant 3, 10-tłoczkowe zaciski z przodu, sekwencyjna, 6-biegowa skrzynia oraz 19-calowe, 3-częsciowe felgi Rotiform.
Komentarze