Mercedes ponownie wkracza w centrum hipersamochodów
Ciężko skupić się na innych premierach we Frankfurcie przez pryzmat debiutu pierwszego hypercara od Mercedesa. Z każdą kolejną minutą prezentowane były coraz dokładniejsze i ciekawsze materiały na temat nowego samochodu niemieckiego producenta. Zaawansowanie technologiczne tego samochód jest absolutnie na najwyższym poziomie. Technologie z bolidów Formuły 1 zostały tu przeniesione niemal jeden do jeden. Wystarczy wspomnieć, że za napęd tego auta odpowiada silnik 1,6 V6 turbo wraz z 4 silnikami elektrycznymi o łącznej mocy około 1000 KM. Pochodzi on z tegorocznego modelu Formuły 1 W08.
Mercedes ponownie wkracza w centrum hipersamochodów
Dwa silniki elektryczne są w stanie kręcić się do 50 000 obr/min i napędzają koła przednie, dla porównania najlepszy obecnie silnik elektryczny na rynku kręci się do 20 000 obr/min. Trzeci silnik jest zintegrowany z jednostką V6 natomiast czwarty motor elektryczny jest odpowiedzialny za napędzanie turbiny. Dzięki takiemu rozwiązaniu możecie zapomnieć o jakiejkolwiek turbo dziurze. Według zapewnień Mercedesa w tej konstrukcji reakcja na gaz jest nawet szybsza niż w wolnossącym silniku V8.
Mercedes ponownie wkracza w centrum hipersamochodów
Prędkość maksymalna samochodu ma być większa niż 350 km/h i w obecnych czasach może to nie robi na was największego wrażenia. Ciekawsze jest przyspieszenie od 0 do 200 km/h, które trwa zaledwie 6 sekund. Wykorzystując swoją 800 woltową instalację elektryczną, samochód pozwala na pokonanie 25 km z wykorzystaniem jedynie jednostek elektrycznych. Napęd na 4 koła, realizowany jest z pomocą silników elektrycznych. Specjalnej konstrukcji baterie litowo-jonowe pochodzą również bezpośrednio z Formuły 1.
Mercedes ponownie wkracza w centrum hipersamochodów
Cała moc przekazywana jest na koła tylne za pomocą zautomatyzowanej 8 stopniowej skrzyni manualnej. Samochód został zbudowany w okół trwałego monokoku z włókna węglowego, podobnie jak auta F1. Wewnątrz możecie zobaczyć, dwa wysokiej jakości 10 calowe ekrany, które odpowiadają za wyświetlanie wszystkich funkcji samochodu. Z wyposażenia do jakiego przywykliśmy w cywilnych samochodach mamy, poduszki powietrzne, klimatyzacje, elektrycznie otwierane okna i kamerę cofania.
Mercedes-AMG Project ONE
Wszystkie 275 egzemplarzy jakie ma powstać zostanie stworzonych tylko i wyłącznie w wersji z kierownicą po lewej stronie. Cena jaką trzeba zapłacić wynosi 2,27 mln euro. Chociaż bardziej prawidłowym byłoby stwierdzenie cena jaką trzeba była zapłacić, gdyż wszystkie samochody są już sprzedane. Do pojawienia się pierwszego produkcyjnego egzemplarza na drodze jest jeszcze trochę czasu, firma potrzebuje na to jeszcze 18 miesięcy.
Komentarze