Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • A mogło być tak pięknie...

    A mogło być tak pięknie... – Pierwszego Maja 1960r. załoga FSO zaprezentowała swoje najpiękniejsze dzieło Syrenę Sport. Samochód zaprojektował Cezary Nawrot. Nadwozie samochodu wykonane z laminatu umieszczone było na stalowej płycie podłogowej. Do napędu wykorzystano prototypowy czterosuwowy dwucylindrowy silnik typu bokser konstrukcji Władysława Skoczyńskiego i Andrzeja Zatonia. Specjalnie do tego auta Antoni Drozdek zaprojektował w pełni niezależne tylne zawieszenie oparte o wahacze wleczone. Samochód podczas testów na torze i w ruchu ulicznym pokonał 29 tys km i spisywał się całkiem dobrze (Cezary Nawrot odbył nim m.in. podróż z Warszawy do Krakowa). Po prezentacji opinia publiczna i prasa naciskały na rozpoczęcie seryjnej produkcji, ale po osobistym telefonie do fabryki Józefa Cyrankiewicza prototyp schowano w magazynie ośrodka badawczo-rozwojowego w Warszawie Falenicy gdzie stał do lat siedemdziesiątych kiedy to został komisyjnie zniszczony razem z innymi prototypami FSO. Jako ciekawostkę dodam że Włoski dziennik "Il Giorno" nadał Syrenie Sport tytuł najpiękniejszego auta z za żelaznej kurtyny, a w kwietniu 2007 magazyn Classicauto opublikował zdjęcia Syreny Sport w zarośniętym garażu... Okazało się to żartem ale rozbudziło nadzieje wielu entuzjastów.
    Pierwszego Maja 1960r. załoga FSO zaprezentowała swoje najpiękniejsze dzieło Syrenę Sport. Samochód zaprojektował Cezary Nawrot. Nadwozie samochodu wykonane z laminatu umieszczone było na stalowej płycie podłogowej. Do napędu wykorzystano prototypowy czterosuwowy dwucylindrowy silnik typu bokser konstrukcji Władysława Skoczyńskiego i Andrzeja Zatonia. Specjalnie do tego auta Antoni Drozdek zaprojektował w pełni niezależne tylne zawieszenie oparte o wahacze wleczone. Samochód podczas testów na torze i w ruchu ulicznym pokonał 29 tys km i spisywał się całkiem dobrze (Cezary Nawrot odbył nim m.in. podróż z Warszawy do Krakowa). Po prezentacji opinia publiczna i prasa naciskały na rozpoczęcie seryjnej produkcji, ale po osobistym telefonie do fabryki Józefa Cyrankiewicza prototyp schowano w magazynie ośrodka badawczo-rozwojowego w Warszawie Falenicy gdzie stał do lat siedemdziesiątych kiedy to został komisyjnie zniszczony razem z innymi prototypami FSO. Jako ciekawostkę dodam że Włoski dziennik "Il Giorno" nadał Syrenie Sport tytuł najpiękniejszego auta z za żelaznej kurtyny, a w kwietniu 2007 magazyn Classicauto opublikował zdjęcia Syreny Sport w zarośniętym garażu... Okazało się to żartem ale rozbudziło nadzieje wielu entuzjastów.
    10 marca 2012, 22:46 przez matheo200 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Zobacz następny

    Komentarze

    Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…