WFM m06 z 1957 roku znaleziona w stodole w której przeleżała ponad 15 lat. Po oczyszczeniu okazało się że zachowały się oryginalne szparunki oraz lakier jest jak na prawie 60 lat w dobrej kondycji. Silnik po zalaniu olejem obraca sie bardzo plynnie, biegi wchodzą. Niestety kilka lat temu ktoś włamał sie do tej stodoły i ukradł błotnik, koło i lampę oraz pociął inst. Elektryczną.
Na dniach wrzucę fotki po oczyszczeniu.
Zatem kolejna akcja reanimacja.
Komentarze