Dzisiejsze samochody rajdowe klasy WRC jedynie zewnętrznie przypominają to, co można kupić w salonach. Jakbyśmy się nie starali, nie kupimy Forda Fiesty z napędem na 4 koła, o mocy 300 KM ze skrzynią sekwencyjną.
Lata 90-te były dla zwykłych śmiertelników znacznie hojniejsze. Przepisy homologacyjne wymagały sprzedaży samochodów, które uczestniczyły w rajdach. Tak narodziła się Toyota Celica GT-Four ST205, najbardziej sportowa Celica wszech czasów.
Wizualnie wyróżniała się bardziej agresywnym zderzakiem, dużym spojlerem na tylnej klapie i przetłoczeniami z wlotem powietrza na masce.
Mechanicznie oferowała napęd na cztery koła z dwoma mechanicznymi dyferencjałami i turbodoładowaną jednostką z inercoolerem o mocy sięgającej 255 KM w wersji na rynek japoński.
Tylko tam dostępna była automatyczna klimatyzacja i taki właśnie samochód jest tutaj przedstawiony. To jedna z 2100 wyprodukowanych sztuk na ten rynek (wszystkich powstało 2500).
Komentarze